Wniosek o aresztowanie Netanjahu. Biden: To, co dzieje się w Gazie, nie jest ludobójstwem
Prezydent USA Joe Biden nie zgadza się z wnioskiem prokuratura Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze o nakazie aresztowania premiera oraz ministra obrony Izraela.
- 20 maja prokurator MTK poinformował, że złożył wniosek o wydanie nakazu aresztowania trzech przywódców Hamasu oraz premiera Izraela Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta.
- Prezydent USA Joe BIden stwierdził, że “wniosek prokuratora MTK o wydanie nakazu aresztowania izraelskich przywódców jest oburzający”.
- Tymczasem kolejne państwa wyrażają poparcie dla uznania państwowości Palestyny. W ślady Norwegii poszły Hiszpania i Irlandia.
- Zobacz także: W Polsce przywrócono praworządność. Komisja Europejska nie ma wątpliwości. Szynkowski vel Sęk: "Podwójne standardy, których nie można zaakceptować"
20 maja prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego Karim Khan poinformował, że złożył wniosek o wydanie nakazu aresztowania trzech przywódców Hamasu oraz premiera Izraela Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta.
Zaznaczył, że istnieją uzasadnione podstawy, by sądzić, że ponoszą oni odpowiedzialność karną za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości od co najmniej 7 października 2023 r.
Ze stanowiskiem MTK nie zgadzają się Stany Zjednoczone. Prezydent USA Joe BIden stwierdził, że “wniosek prokuratora MTK o wydanie nakazu aresztowania izraelskich przywódców jest oburzający”.
Biden: Nie dochodzi do ludobójstwa
To, co dzieje się w Gazie, nie jest ludobójstwem. Odrzucamy to. Stoimy po stronie Izraela - zapewnił w poniedziałek Biden podczas spotkania w Białym Domu z przedstawicielami społeczności żydowskiej w USA.
Dezaprobatę w stosunku do nakazów wydanych przez Trybunał nie kryje też Wielka Brytania. Rzecznik premiera Rishiego Sunaka ocenił, że “działanie prokuratora nie jest pomoce w kontekście przerwania walk, uwolnienia zakładników czy dostarczenia pomocy humanitarnej”.
Czytaj także: Wrze w kotle bałkańskim. Bośni i Hercegowiny grozi rozpad na dwa państwa
Izrael odwołuje ambasadorów z Norwegii, Irlandii i Hiszpanii
Tymczasem kolejne państwa wyrażają poparcie dla uznania państwowości Palestyny. W ślady Norwegii poszły Hiszpania i Irlandia. Trzy państwa są zdania, że ich przełomowa decyzja jest najlepszym sposobem na osiągnięcie trwałego pokoju na Bliskim Wschodzie.
Premier Izraela, Beniamin Netaniahu, stwierdził natomiast, że “uznanie państwa palestyńskiego jest nagrodą za terroryzm”. Rzecznik izraelskiego rządu wskazał, że uznając niepodległość Palestyny Irlandia, Norwegia i Hiszpania popierają działania Hamasu.
Izrael odwołał nawet swoich ambasadorów w tych trzech państwach po tym, jak oświadczyły, że uznają państwo palestyńskie.
O tym, że państwo palestyńskie powinno zostać utworzone, przekonany jest również Joe Biden. Podkreślił, że powinno to jednak się odbyć w drodze negocjacji, a nie jednostronnego uznania.
Źródło: radiomaryja.pl, cnn.com