Wiceszefowa Polski 2050 o problematycznych postulatach Lewicy: Ja sama tego nie popieram
W kwestii aborcji są pewne rozbieżności i trzeba wypracować jedno rozwiązanie - powiedziała wiceszefowa Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska, odnosząc się do treści umowy koalicyjnej.
- Platforma Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica prowadzą rozmowy na temat zawiązania koalicji i stworzenia umowy, która umożliwiłaby funkcjonowanie nowego rządu.
- Hennig-Kloska powiedziała, że w dokumencie znajduje się kilkadziesiąt punktów, “od pozycji międzynarodowej Polski i obronności, przez sprawy zagraniczne”.
- Zdradziła, że partie starające się stworzyć wspólny rząd “największy problem” mają z “najdalej idącymi postulatami gospodarczymi Lewicy, które skracały czas pracy itd.”
- Zobacz także: Ordo Iuris o zmianach w traktatach unijnych: Zgłoszony projekt ma zabarwienie ideologiczne
Platforma Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica prowadzą rozmowy na temat zawiązania koalicji i stworzenia umowy, która umożliwiłaby funkcjonowanie nowego rządu.
Jest taka możliwość, by świat ujrzał umowę koalicyjną już w przyszłym tygodniu - powiedziała w rozmowie z Radiem Zet wiceszefowa Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska.
Zaznaczyła, że w dokumencie znajduje się kilkadziesiąt punktów, “od pozycji międzynarodowej Polski i obronności, przez sprawy zagraniczne”. Dodała, że jest zapis dotyczący podwyżek dla budżetówki oraz in vitro.
Dopytywana o to, czy w umowie koalicyjnej jest zapisana kwota wolna od podatku w wysokości 60 tys. złotych, odpowiedziała, że planowane są zmiany podatkowe, ale ona nie widzi przestrzeni w ustawie budżetowej do jej wprowadzenia. Hennig-Kloska dodała, że w dokumencie mają się też znaleźć zmiany dotyczące składki zdrowotnej.
Co ze związkami partnerskimi?
Są bardziej kwestią cywilizacyjną. Absolutnie popieramy ustawę o związkach [partnerskich - przyp. red.] - powiedziała polityk Polski 2050.
Przyznała, że sprawa aborcji jest bardziej skomplikowana. Dodała, że w umowie koalicyjnej nie ma tej kwestii, ponieważ są “rozbieżności i trzeba wypracować jedno rozwiązanie”.
Przypomnijmy, że Koalicja Obywatelska i Lewica szły do wyborów parlamentarnych z hasłem liberalizacji prawa aborcyjnego. Lider PO Donald Tusk mówił nawet o “aborcji na życzenie” do 12. tygodnia ciąży.
Czytaj także: Z ust Gronkiewicz-Waltz padły zaskakujące słowa. Jabłoński: Swoich wyborców uważają za idiotów
Problematyczne postulaty Lewicy
Co ciekawe, Hennig-Kloska zdradziła, że partie starające się stworzyć wspólny rząd “największy problem” mają z “najdalej idącymi postulatami gospodarczymi Lewicy, które skracały czas pracy itd.”
Gospodarka jest dziś w bardzo trudnym stanie. Dla mnie osobiście nie jest realny [35-godzinny tydzień pracy - przyp. red.] i ja go też nie popierałam. W czasie kryzysu inflacyjnego ludzie zaczynali pracować na dwa etaty, żeby związać budżet domowy - stwierdziła.
Źródło: radiozet.pl