Wspieraj wolne media

W Moskwie odbył się pogrzeb Aleksieja Nawalnego. Delegacja z polskiej ambasady wzięła udział w uroczystościach. Rzecznik Kremla ostrzegł przed zamieszkami

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube

W Moskwie odbyły się uroczystości pogrzebowe Aleksieja Nawalnego. Rosyjski opozycjonista, główny przeciwnik Władimira Putina, zmarł nagle w łagrze, w którym odbywał karę pozbawienia wolności.

W piątek w Moskwie odbyły się uroczystości pogrzebowe rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Blisko dwa tygodnie temu zmarł nagle w łagrze, w którym odbywał karę pozbawienia wolności. Trumna z ciałem Nawalnego została wyniesiona z cerkwi Ikony Matki Bożej. Przywieziono ją tam samochodem, do świątyni wniosło ją czterech mężczyzn. Na terenie cerkwi nie było prawie w ogóle ludzi. Do samego budynku wpuszczono tylko kilkanaście osób - to rodzina zmarłego, która żegnała go przy otwartej trumnie. 

Tysiące ludzi zebrały się natomiast za ogrodzeniem, na ulicy, w towarzystwie znacznych sił policji. Skandowali imię i nazwisko zmarłego oraz klaskali. Trumna została przetransportowana na znajdujący się w odległości około dwóch kilometrów Cmentarz Borysowski. Pojawiły się informacje, że administracja zamknęła dziś tę nekropolię dla zwiedzających.

Dziennikarze donoszą, że w okolicy zagłuszany był internet, więc trudno relacjonować przebieg uroczystości. 

Kreml zachowuje milczenie. Polska delegacja na pogrzebie Nawalnego

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył wcześniej, że Kreml nie ma nic do powiedzenia rodzinie zmarłego Aleksieja Nawalnego w dniu jego pogrzebu. Ostrzegł jednocześnie, że łamanie prawa spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią służb mundurowych.

W uroczystościach pogrzebowych Aleksieja Nawalnego wziął też udział polski ambasador w Rosji Krzysztof Krajewski. Niestety policja uniemożliwiła wejście do cerkwi - napisała Ambasada Polski w Moskwie na portalu X.

Czytaj więcej: Mężczyzna brutalnie zgwałcił Białorusinkę w centrum Warszawy. Świadkowie zdarzenia bali się pomóc kobiecie. Warszawska klinika podała tragiczną informację

Niespodziewana śmierć Nawalnego 

Jak podała w połowie lutego rosyjska służba więzienna zmarł Aleksiej Nawalny. 47-latek był przeciwnikiem Prezydenta Rosji Władimira Putina. Od ponad trzech lat przebywał w koloniach karnych, a w ostatnich miesiącach w kolonii o zaostrzonym rygorze. Nawalny miał poczuć się źle podczas spaceru, gdzie niespodziewanie stracił przytomność.

Niemal natychmiast stracił przytomność - czytamy w komunikacie.

Rosyjska Federalna Służba Więzienna poinformowała, że strażnicy natychmiast wezwali karetkę pogotowia oraz zajęli się reanimacją skazanego. Obecnie trwa wyjaśnianie przyczyn śmierci jednego z najważniejszych rosyjskich opozycjonistów.

Przeprowadzono wszelkie niezbędne czynności reanimacyjne, ale nie przyniosły one pozytywnego rezultatu. Lekarze pogotowia ratunkowego potwierdzili śmierć skazanego. Trwa ustalanie przyczyn śmierci - podała Federalna Służba Więzienna.

Źródło: rmf24.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo