Ukraiński Minister Rolnictwa podejrzany o korupcję. Nielegalnie przejął ziemię wartą 7 milionów dolarów?
Według doniesień portalu "Ukraińska Prawda" Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy uznało Ministra Rolnictwa Mykoła Solskiego za podejrzanego o nielegalne wejście w posiadanie ziemi wartej 291 mln hrywien.
- Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy stwierdziło, że tamtejszy Minister Rolnictwa Mykoła Solski jest podejrzany w sprawie korupcyjnej.
- Chodzi o nielegalne nabycie ziemi wartej, nawet 4 miliony dolarów.
- Rozmówca Ukraińskiej Prawdy w Specjalnej Prokuraturze Antykorupcyjnej potwierdził, że chodzi o obecnego ministra.
- Zobacz także: Niemieckiemu miastu zaczyna brakować prądu. Podniesiono alarm
Według doniesień portalu "Ukraińska Prawda" Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy uznało Ministra Rolnictwa Mykoła Solskiego za podejrzanego o nielegalne wejście w posiadanie ziemi wartej 291 mln hrywien - ok. 7 mln dol. Ponadto miał on usiłować nielegalnie przejąć ziemię o wartości 190 mln hrywien - około 4 mln dol.
🇺🇦🌾
Ukraiński minister polityki rolnej i żywności Mykoła Solski jest podejrzany w sprawie korupcyjnej. Polityk miał nielegalne wejście w posiadanie ziemi wartej 291 mln hrywien (ok. 7 mln dol.)
Źródło: @ukrpravda_news— WarNewsPL (@WarNewsPL1) April 23, 2024
Choć w komunikacie NABU nie wymieniono nazwiska Solskiego, to jednak rozmówca Ukraińskiej Prawdy w Specjalnej Prokuraturze Antykorupcyjnej potwierdził, że chodzi właśnie o obecnego ministra rolnictwa.
Import energii elektrycznej z Ukrainy
Jak wynika z komunikatu ministerstwa energii, w niedzielę 21 kwietnia zrealizowano awaryjne dostawy energii elektrycznej do Polski, gdyż resort nie prognozował braku prądu w kraju - podała agencja UNIAN, na którą powołała się biznes.interia.pl.
Potrzeby ukraińskich konsumentów zaspokajaliśmy własną produkcją oraz komercyjnym importem. Na dzień bieżący nie planuje się przerw w dostawie prądu ani pomocy doraźnej. Nie ma także planów wprowadzenia ograniczeń dla odbiorców domowych i przemysłowych - czytamy w komunikacie cytowanym przez agencję UNIAN.
Ukraiński resort odpowiedzialny za sektor energetyczny informował również o ograniczeniach, które dotyczą dwóch regionów - obwodu charkowskiego oraz Krzywego Rogu. Wyłączenia wynikają z prac prowadzonych przez zespoły naprawiające obiekty zaatakowane przez rosyjskich agresorów.
Na dzień bieżący prognozowany jest import energii elektrycznej w ilości 8430 MWh. Dziś wieczorem zrealizowano także niewielką część eksportu - łącznie 139 MWh - podaje agencja.
Nadwyżka prądu, która powstała w Ukrainie, jest efektem słonecznej pogody a co za tym idzie wydajnej pracy elektrowni fotowoltaicznych. Jak możemy przeczytać, "na wniosek operatora systemu przesyłowego Ukraina wykonała awaryjne dostawy energii elektrycznej do Polski". Wartość przesłanego prądu wyniosła 1600 MWh.
Rozpoczynająca się wiosna i jesień to okresy szczególnie trudne dla sieci energetycznych. Temperatury w tym czasie się wahają, więc w systemie wciąż muszą pracować elektrownie cieplne, które go stabilizują.
Źródło: onet.pl, x.com