Ukraina unieważniła przetarg na rozbudowę przejścia granicznego w Medyce. Skradziono dokumentację polskiej firmy. Strona ukraińska szuka nowego partnera
Marek Budzisz informuje że strona ukraińska unieważniła przetarg na rozbudowę przejścia granicznego w Medyce i dokonała kradzieży dokumentacji polskiej firmy. Na podstawie skradzionej dokumentacji rozpisała nowy przetarg.
- W czerwcu media poinformowały, że strona ukraińska unieważniła przetarg na rozbudowę przejścia granicznego w Medyce.
- Dla przypomnienia, przetarg wygrała polska firma, która w międzyczasie sporządziła wiele potrzebnych projektów.
- Jak przekazał Marek Budzisz, Ukraińcy okradli polska firmę z dokumentacji i rozpisali nowy przetarg.
- Zobacz także: Litwa. Chcieli zlikwidować tablice z napisami w języku polskim. Ambasador Polski zareagował
Osiem lat od udzielenia Ukrainie kredytu na rozbudowę polsko-ukraińskiego przejścia granicznego Medyka-Szeginie i pięć lat od zawarcia umowy na tę budowę z polską firmą Unibep, Ukraina zerwała kontrakt i ogłosiła nowy przetarg na inwestycję. Nowe przejście graniczne miało być gotowe na początku 2023 roku.
W piśmie do Unibepu Państwowa Służba Celna Ukrainy oświadczyła, że nie udało się porozumieć ws. nowej stawki, a polskiej firmie zarzuciła m.in. nieprzekazanie wymaganych dokumentów. Pismo zakończono stwierdzeniem, że strona ukraińska nie ma już szans, by w terminach wyznaczonych umową zapłacić za prace z kredytu od strony polskiej, a wykonawca nie ma szans na dotrzymanie terminu budowy. Strona polska nie zgadza się z decyzją i argumentacją Ukraińców.
Czytaj więcej: Mniejszości narodowe na Białorusi nie będą mogły się uczyć w swoim języku. Ustawa uderza też w Polaków
Ukraina okradła polską firmę
Marek Budzisz, komentator związany z think-tankiem "Strategy and Future" dra Jacka Bartosiaka, znany jest również m.in. z propagowania budowy polsko-ukraińskiego państwa federacyjnego. To właśnie on ujawnił, że strona ukraińska unieważniła przetarg, w którym wygrała polska firma. Jednakże co bardziej oburzające, ukradła ona cenną dokumentację polskiej firmy.
Strona ukraińska ogłosiła przetarg, który wygrała duża polska firma giełdowa, która przygotowała dokumentację dokumentację projektową, związaną z rozbudową tego przejścia. Strona ukraińska unieważniła potem ten przetarg. Dokonała kradzieży - nazywajmy rzeczy po imieniu - dokumentacji polskiej firmy i na podstawie tej dokumentacji rozpisała nowy przetarg, którego kryteria są tak ustawione, że gołym okiem widać, iż ma wygrać ten, kto powinien, a nie polski podmiot giełdowy, który już spore pieniądze włożył - powiedział Marek Budzisz.
To jest skandaliczna sytuacja i nadwyrężanie zaufania do Ukrainy, poprzez działanie naszych partnerów. Współpraca 🇵🇱🇺🇦 musi być wolna od hochsztaplerów.
Cc: @MBudzisz2 pic.twitter.com/XOt6gytrQo — Michał Jelonek (@MichalJelonek) July 27, 2023
A jeszcze strona ukraińska oczekuje, że my uruchomimy preferencyjne kredyty na sfinansowanie tej rozbudowy - dodał.
Dodał, że taka postawy strony ukraińskiej nie służy budowie współpracy strategiczne. Skrytykował też politykę ekipy prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, uważając, że takim wzmożeniem w niektórych kwestiach szkodzą interesom ukraińskim, a nie jej pomagają.
Kolejny skandal❗️ Pan @MBudzisz2 informuje że strona🇺🇦 unieważniła przetarg na rozbudowę (finansowaną przez🇵🇱) przejścia granicznego w Medyce i dokonała kradzieży dokumentacji polskiej firmy. Na podstawie skradzionej dokumentacji rozpisała nowy przetarg(ustawiony).🆘 @lkwarzecha pic.twitter.com/RbGvUnmatu — Rafał z Krakowa (@RafalzKrakowa) July 26, 2023
Na krytykę nieracjonalnej postawę wobec Ukrainy połasił się Marcin Palade, analityk ds. wyborów i nastrojów na scenie politycznej. Podkreślił on, że większość Polaków wiedziała, że wojna na Ukrainie, nie zmieni podejścia Kijowa do Polski.
Ten co jeszcze niedawno chciał budować jedno państwo z Ukrainą, niejaki Marek Budzisz, zaskoczony smrodem wokół rozbudowy przejścia granicznego w Medyce (finansowanego przez Polskę), z powodu szemranego układu po stronie ukraińskiej. Teraz otwiera oczy? A przecież każdy zdrowo myślący nad Wisłą wiedział i wie, że wojna nic nie zmieniła. Ukraina to kraj w dużej mierze opanowany przez gangsterów, oligarchów - zblatowanych z wielkimi, międzynarodowymi korporacjami. Ci co mówili od początku o dwóch - polskim i ukraińskim - różnych, niepasujących do siebie światach, nazywani byli ruskimi onucami, agentami Putina. Obowiązywała zasada: wszystko dla Ukrainy, bez względu na koszty, bez względu czy jest to w polskim interesie. Pierwsze skrzypce w orkiestrze tego szaleństwa grał też rzeczony Budzisz. Lista przegranych romantyków-szabelkowiczów jest długa. Nie jest mi ich żal, że przegrali. Żal, że wobec zdominowania przez nich działań i narracji w ostatnich kilkunastu miesiącach, w średnim i długim terminie, przegrała Polska - zauważył Marcin Palade.
Ten co jeszcze niedawno chciał budować jedno państwo z Ukrainą, niejaki Marek Budzisz, zaskoczony smrodem wokół rozbudowy przejścia granicznego w Medyce (finansowanego przez Polskę), z powodu szemranego układu po stronie ukraińskiej. Teraz otwiera oczy? A przecież każdy zdrowo… — Marcin Palade (@MarcinPalade) July 27, 2023
Źródło: tvmn.pl, twitter.com, kresy.pl