• Niedawno w Karolinie Północnej Republikanie doprowadzili do przyjęcia ustawy zakazującej aborcję po 12. tygodniu ciąży.
• Swój sprzeciw zapowiedział już gubernator Roy Cooper z Partii Demokratycznej.
• Republikanie będą mieli jednak jeszcze jedną szansę na ochronę życia nienarodzonych dzieci.
• Zobacz także: Przełomowa operacja. Lekarze zoperowali mózg dziecka, które było w łonie matki

W Karolinie Północnej prawo zezwalało na przeprowadzanie aborcji dzieci do 20. tygodnia ich życia. Z propozycją zapisów wzmacniających w pewnym stopniu życie dzieci nienarodzonych wyszli Republikanie, którzy mają większość w obu izbach parlamentu stanowego. Jim Burgin z ramienia Republikanów podkreślił, że ustawa ocali życie nienarodzonym dzieciom.

Demokraci uznali, że zapisy w projekcie są dewastacyjnie i okrutne. Sugerowali również, że przyczynią się do śmierci kobiet. Wskazywali też, że ustawa została uchwalona w krótkim czasie i nie można było jej poddać głębszej analizie.

Do jej zapisów odniósł się również Roy Cooper,gubernator stanu, który reprezentuje Demokratów. Zapowiedział on, że zawetuje ustawę. Jednak media podkreślają, że w dwóch izbach władz Karoliny Północnej większość stanowią Republikanie, co może oznaczać, że odrzucą weto gubernatora, jeśli wszyscy zagłosują za nowymi zapisami. 

Czytaj więcej: Przestępczość aborcyjna w Polsce. Jak działają polskie służby po wyroku Trybunału Konstytucyjnego? Korzekwa-Kaliszuk: "Dopóki nie będzie woli, dopóty te przestępstwa będą miały miejsce"

Przerażające przepisy aborcyjne

Warto zauważyć, że stan ze względu na liberalne przepisy był miejscem, do którego przyjeżdżały matki chcące poddać się aborcji jeszcze do 20. tygodnia życia dziecka. Należy również podkreślić, że odnotowuje się wiele przypadków, gdzie dzieci, które urodzą się w 21. i 22. tygodnia życia, przy wsparciu nowoczesnej neonatologii, żyją i dobrze się rozwijają.

Pominąwszy ocenę moralną zabójstwa dziecka w aborcji, trzeba przypomnieć, że badania potwierdzają również, że dziecko odczuwa i reaguje na ból.