Wspieraj wolne media

Szwecja: Zbiorowy gwałt imigrantów na małej dziewczynce. Absurdalny wyrok szwedzkiego sądu. "Mogli nie wiedzieć, że jest nieletnia"

1
4
3
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

W 2011 roku na plaży w Malmoe, trzech imigrantów zgwałciło 14-latkę. Do stycznia 2023 roku sprawcy byli bezkarni. Dopiero teraz zostali oni schwytani i osadzeni w areszcie. Jednemu z nich postawiono zarzut gwałtu. Jednakże sąd rejonowy w Malmoe wydał absurdalny wyrok w tej sprawie.

W kwietniu 2011 roku na plaży Malmoe doszło do gwałtu na 14-letniej dziewczynce. Tego okrutnego aktu dokonało trzech imigrantów. Jednakże  śledztwo w tej sprawie zostało umorzone już po kilku miesiącach. Prokuratura i śledczy nie wykryli sprawców zdarzenia. Teraz śledztwo zostało wznowione w styczniu bieżącego roku, wówczas to aresztowano wspomnianych mężczyzn.

Warto podkreślić, że prokuratura jeszcze w 2011 roku pobrała i zabezpieczyła próbki nasienia sprawców. Wyniki DNA nie pozostawiały wątpliwości, że jeden z nich dokonał gwałtu. Do więzienia trafiło jeszcze dwóch jego "pomocników", lecz szwedzki sąd postanowił ich uwolnić.

Prokuratura domagała się skazania mężczyzn za gwałt i wykorzystanie seksualne osoby nieletniej. Sąd jednak stwierdził, że nie jest jasne, czy gwałciciele wiedzieli, że dziewczyna ma 14 lat.

Prokuratura nie udowodniła także, że czynności seksualne odbywały się z użyciem przemocy - przekazał szwedzki dziennik "Aftonbladet".

Czytaj więcej: Skandal podczas konferencji prasowej Konferencji Episkopatu Polski. Biskupi chcieli wyrzucić cenionego kapłana. Isakowicz-Zaleski nie zgadza się na rozmywanie Rzezi Wołyńskiej

Gwałt i morderstwo polskiej kobiety na wyspie Kos

Zabójstwo 27-letniej Anastazji na wyspie Kos wstrząsnęło opinią publiczną w Polsce i w Grecji. Polka została brutalnie zgwałcona i zamordowana. Głównym podejrzanym pozostaje pochodzący z Bangladeszu Salahuddin S.

Ciało Polki jest już w Polsce. W środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Anna Placzek-Grzelak poinformowała, że została przeprowadzona sekcja zwłok. Rodzina potwierdziła jej tożsamość, a pogrzeb ma się odbyć w najbliższych dniach we Wrocławiu

Tymczasem grecki portal Protothema.gr. opublikował rozmowę z 28-letnim Michałem, partnerem zamordowanej Polki. Mężczyzna ujawnił, w jakich okolicznościach Anastazja poznała obywatela Bangladeszu i jaka była ich ostatnia korespondencja przed zaginięciem.

Polka chciała zdobyć narkotyki

Chłopak dziewczyny powiedział greckim mediom, że Anastazja chciała zdobyć narkotyki, aby uśmierzyć ból po oparzeniu ręki w pracy.

Była z tego powodu bardzo zdenerwowana. Tego dnia zjadła bardzo mało i myślała, że alkohol i marihuana złagodzą jej ból. Nie znała wcześniej zabójcy - powiedział mężczyzna cytowany przez Radio Zet, powołujące się na serwis Protothema.gr.

Dodał, że Anastazja zapewne myślała o kupieniu marihuany od 32-letniego Banglijczyka. Partner dziewczyny dodał, że “po alkoholu, który wypiła, nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa, w jakim się znalazła”.

Dalej opowiedział, że kiedy pojawił się w barze, gdzie się umówili, Anastazji nie było. Zarówno to, jak i trzykrotne wysyłanie przez Anastazję lokalizacji przez smartfona, zaalarmowało Michała. 

Martwiłem się, bo zawsze odbierała telefon. Potem powiadomiłem jej matkę i policję - dodał.

Źródło: tvrepublika.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
1
4
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo