Szef Grupy Wagnera: Rosja obudzi się i odkryje, że Krym został przekazany Ukrainie. Oskarża Putina
Szef Grupy Wagnera oskarżył rosyjskie władze o wprowadzanie w błąd Rosjan odnośnie sukcesów, jakie odnosi Ukraina. - Ogromne obszary zostały oddane wrogowi - powiedział Jewgienij Prigożyn.
- Szef Grupy Wagnera jest wściekły na Władimira Putina, który zapewniał, że Ukraińcy nie odnoszą żadnych sukcesów.
- Dodał, że któregoś dnia Rosja obudzi się i odkryje, że Krym również został przekazany Ukrainie.
- Prigożyn zaatakował również kolejny raz rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu.
- Zobacz także: Rosyjscy żołnierze dziesiątkowani przez cholerę - wycofują się z linii obronnych w Chersoniu
Okazuje się, że szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn jest wściekły na Władimira Putina, który zapewniał, że Ukraińcy nie odnoszą żadnych sukcesów. Grzmiał w ostatnim nagraniu i stwierdził, że Rosjanie są wprowadzani w błąd przez władze w Moskwie, podała włoska agencja prasowa Ansa.
Prigożyn wściekły na Putina: Wróg przejmuje kolejne tereny
Ogromne obszary zostały oddane wrogowi - stwierdził Prigożyn i dodał, że wojska ukraińskie próbowały już przekroczyć Dniepr.
Szef Grupy Wagnera powiedział ponad to, że “wszystko to jest całkowicie ukryte przed wszystkimi”. Dodał, że któregoś dnia Rosja obudzi się i odkryje, że Krym również został przekazany Ukrainie.
Prigożyn zaatakował rosyjskiego ministra obrony
Prigożyn zaatakował również kolejny raz rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu.
Prowadzimy specjalną operację wojskową, której ceną jest całkowite zniszczenie rosyjskiej armii i po co? Żeby ktoś mógł dostać gwiazdę marszałkowską - powiedział.
Obarczył ministra obrony m.in. odpowiedzialnością za zatopienie krążownika Moskwa i śmierć rosyjskich marynarzy. Szef wagnerowców oskarża też żonę i córkę Szojgu, że te dorabiają się fortuny na organizowaniu dostaw dla armii rosyjskiej.
Przypomnijmy, że od kilku miesięcy pogłębia się spór między Siergiejem Szojgu a Jewgienijem Prigożynem, który oskarża resort o sabotowanie jego działań.
Na początku maja założyciel Grupy Wagnera stwierdził, że elity na Kremlu nie są w stanie obronić kraju. Jednocześnie przekazał, że jedna z rosyjskich jednostek uciekła z frontu.
Czyta także: Ruszyły ekshumacje m.in. funkcjonariuszy NKWD na Ukrainie, tymczasem polskie ofiary wciąż czekają
Tragiczna sytuacja Grupy Wagnera
Jakiś czas temu ukraińskie media przechwyciły rozmowę telefoniczną jednego z rosyjskich żołnierzy. Według niego Grupa Wagnera znajduje się obecnie w tragicznej sytuacji.
Ciała zabitych najemników Grupy Wagnera z frontu są wywożone ciężarówkami - miał powiedzieć swojej żonie rosyjski żołnierz.
Jak podkreślił wojskowy armii Rosji, formacja bojowników Jewgienija Prigożyna ponosi duże straty, a nowi ludzie są poszukiwani wszędzie. W odpowiedzi żona żołnierza miała stwierdzić, że w skrzynce pocztowej znalazła ulotkę zapraszającą do Grupy Wagnera.
Źródło: rmf24.pl