Wspieraj wolne media

Straż Graniczna podała komunikat o obecnej sytuacji na granicy z Białorusią. Służby zatrzymały rosyjskiego przemytnika. Ponad sto imigrantów chciało przedostać się to Polski

0
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Twitter/Straż Graniczna

Jak poinformowała w środę Straż Graniczna, w ostatnim dniu polsko-białoruską granicę próbowało przekroczyć 130 imigrantów z Gambii, Jemenu, czy też z Indii. Zatrzymano również obywatela Rosji, który miał odebrać wskazane osoby.

Jak poinformowała w środę Straż Graniczna, w ostatnim dniu polsko-białoruską granicę próbowało przekroczyć 130 imigrantów z Gambii, Jemenu,  czy też z Indii. Służby zatrzymały również obywatela Rosji, który miał w rejonie granicy odebrać grupę cudzoziemców. W okolicy Białowieży 3 osoby pokonały rozlewiska rzeki Leśna Prawa.

Od początku roku Podlaski Oddział SG zatrzymał ponad 420 pomocników i organizatorów w nielegalnym przekroczeniu granicy.

Czytaj więcej: Poseł Koalicji Polskiej Jarosław Rzepa gościem Tematu Dnia

Sytuacja na granicy z Białorusią

Od początku roku odnotowano ponad 16 tys. prób nielegalnego przejścia przez granicę z Białorusią, a od początku lipca to ponad 2 tys. prób.

Na długości 186 km granicy z Białorusią zbudowana została w 2022 roku stalowa zapora o wysokości 5,5 m. Jej uzupełnieniem jest zapora elektroniczna, czyli system kamer i czujników, który powstał na 206 km tej granicy i w całości jest już użytkowany przez polskie służby graniczne.

W Podlaskiem zamknięte do odwołania są wszystkie drogowe przejścia graniczne z Białorusią. Czynne są jedynie przejścia kolejowe w Kuźnicy i w Siemianówce.

Zagrożenie ze strony Grupy Wagnera

Eksperci z amerykańskiego think tanku w swoim najnowszym raporcie zauważyli, że podczas niedzielnego spotkania w Sankt Petersburgu Aleksander Łukaszenka powiedział Władimirowi Putinowi, że Grupa Wagnera pozostanie w środkowej Białorusi, prawdopodobnie subtelnie przypominając mu o zagrożeniu, jakie wciąż stanowi dla niego ta paramilitarna organizacja.

Wypowiedzi Łukaszenki miały prawdopodobnie skłonić Putina do zastanowienia się nad nieprzyjemnym dla niego faktem, że nowy garnizon najemników, zlokalizowany na Białorusi, rozmieszcza swoje siły w odległości o połowę krótszej od Moskwy, niż poprzednia baza wagnerowców na południu Rosji. Poprzednia baza w Kraju Krasnodarskim znajdowała się około 1370 km od Moskwy, a nowa baza znajduje się w odległości około 720 km.

Putin i Łukaszenka zintensyfikowali także działania informacyjne skierowane przeciwko Zachodowi, m.in. zwiększając fałszywe twierdzenia o nieudanej kontrofensywie Ukrainy. Wysocy rangą urzędnicy zachodni i ukraińscy uważają, że jest zbyt wcześnie, aby oceniać kontrofensywę, ponieważ Ukraina nadal zachowuje zdolność do prowadzenia operacji w dowolnym miejscu i czasie.

Czytaj więcej: Premier Hesji apeluje o wprowadzenie kontroli granicznych w całych Niemczech w celu ograniczenia nielegalnej imigracji

Najemnicy zagrożeniem dla Polski?

Łukaszenko i Putin stwierdzili też, że Grupa Wagnera stanowi zagrożenie dla Polski. Nic nie wskazuje na to, by najemnicy na Białorusi dysponowali ciężką bronią potrzebną do poważnego ataku na Ukrainę lub Polskę, ponieważ warunkiem porozumienia między Putinem, Łukaszenką i Prigożynem kończącym czerwcowy pucz było przekazanie przez najemników takiej broni rosyjskiemu Ministerstwu Obrony.

Zdjęcia firmy Maxar przedstawiające główną bazę Grupy Wagnera w Tsil w prowincji Osypowycz, wykonane 23 lipca, pokazują, że pojazdy obecnie zaparkowane w magazynie i wokół niego to w większości setki samochodów, małych ciężarówek i około 35 naczep. Siły najemników na Białorusi nie stanowią zagrożenia militarnego dla Polski czy Ukrainy, dopóki nie zostaną ponownie wyposażone w sprzęt zmechanizowany. Jednak nawet wtedy nie stanowią one poważnego zagrożenia dla NATO.

Źródło: tysol.pl, twitter.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo