Wspieraj wolne media

Świadomość ekonomiczna maturzystów 2024. Niepokojące informacje. Maturzyści wolą pójść do pracy niż kontynuować edukację

27
27
6
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Marcin Bielecki

Jak wynika z raportu "BIG Monitor" pt. Świadomość ekonomiczna maturzystów 2024, blisko 60 procent tegorocznych maturzystów planuje rozpocząć studia jesienią. Dla porównania w 2018 r. aż 95 procent maturzystów planowało kontynuować naukę na uczelniach.

Jak wynika z raportu "BIG Monitor" pt. Świadomość ekonomiczna maturzystów 2024, blisko 60 procent tegorocznych maturzystów planuje rozpocząć studia jesienią. Wynik jest mniejszy niż kilka lat temu. Dla porównania w 2018 r. aż 95 procent maturzystów planowało kontynuować naukę na uczelniach.

Zainteresowanie studiami traktowane jako oczywisty krok po maturze wygląda obecnie inaczej - zwrócił uwagę główny analityk BIG InfoMonitor, profesor Waldemar Rogowski.

Zdawać na studia stacjonarne chce 36 procent, a na zaoczne 20 procent. Wielu tegorocznych maturzystów ma jednak inne plany: iść do pracy, podróżować, założyć firmę, wyjechać z Polski, pracować u rodziców. Lista pomysłów na przyszłość nie sprowadza się jedynie do kontynuacji nauki. Młodzi nie są już tak bardzo przekonani do studiowania, jak byli ich rodzice - oznajmił prof. Waldemar Rogowski.

Dane pokazują, że co piąty Polak z wyższym wykształceniem pracuje poniżej swoich kwalifikacji.

Czytaj więcej: Rada Języka Polskiego ogłasza reformę ortografii. Niektóre zmiany są zaskakujące

Reformy w polskiej edukacji dopiero nastąpią?

Przeciwko rewolucyjnym zmianom w systemie edukacji i podstawie programowej, które chce wprowadzić resort edukacji, sprzeciwia się wielu rodziców i wychowawców, a także organizacje prorodzinne. Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o zablokowanie zakazu prac domowych czy szkodliwych zmian w podstawie programowej.

Zniknąć ma przedmiot Historia i Teraźniejszość, z zapowiedzi MEN wynika, że zastąpi go Edukacja Obywatelska, natomiast Wychowanie do życia w rodzinie ma zastąpić Edukacja zdrowotna. Organizacje prorodzinne wskazują, że ten przedmiot to tak naprawdę lekcje Edukacji seksualnej prowadzone według niemieckich standardów.

Tymczasem Katarzyna Lubaneuer w rozmowie z “Rzeczpospolitą” zaznaczyła, że  “to, co my obecnie robimy, to kosmetyka”. Zaznaczyła, że reforma będzie za dwa lata.

Nie jesteśmy w stanie zasadniczo zmienić podstaw, które powstały za czasów minister Zalewskiej - powiedziała.

To, co teraz możemy zrobić, to ograniczyć liczbę lektur, zmniejszyć liczbę wymagań, by na lekcji rzeczywiście była przestrzeń dla nauczyciela do pracy z uczniami. Natomiast nie jesteśmy w stanie zmienić całej filozofii nauczania. Teraz chcemy, by podstawy programowe były znośne - dodała.

Wiceminister edukacji zaznaczyła, że “prawdziwa reforma będzie w 2026 roku”.

Źródło: radiomaryja.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
27
27
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo