W Sudanie Południowym rośnie problem z głodem. Zdecydowana większość mieszkańców nie posiada żywności. Rośnie liczba dzieci zagrożonych śmiercią
W Sudanie Południowym, który pogrążony jest w wojnie domowej od pewnego czasu zmaga się z brakiem dostępu do żywności. Według organizacji humanitarnych tamtejszym dzieciom grozi nawet śmierć z powodu głodu.
- Od 2011 roku, gdy Sudan Południowy uzyskał niepodległość tamtejsze władze zmagają się z wieloma kryzysami i konfliktami.
- Sytuację w kraju pogarsza przede wszystkim przedłużająca się wojna domowa.
- W Sudanie Południowym niestety nadal rośnie liczba dzieci, które narażone są na śmierć z powodu głodu.
- Zobacz także: Libertarianin Javier Milei wygrał wybory prezydenckie w Argentynie. "Zmiany będą drastyczne"
W Sudanie Południowym nadal rośnie liczba dzieci, które narażone są na śmierć z powodu głodu. Od początku uzyskania niepodległości w 2011 roku, kraj boryka się z wieloma trudnościami i kryzysami, z ciągłymi konfliktami i walkami. Od dłuższego czasu Sudan ma bardzo złą sytuację żywnościową. W kraju aż 80 proc. mieszkańców zmaga się z brakiem dostępu do żywności.
Według szacunków w przyszłym roku 1 200 000 mln dzieci będzie skrajnie niedożywionych. Oznacza to, że będą one zmuszone do walki o życie - wyjaśniła Zofia Kwolek z zarządu fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Fundacja działa również na terenie Sudanu i niesie pomoc humanitarną. Jak oceniła Kwolek, dzienne zapewnienie wyżywienia jednemu dziecku to koszt zaledwie 6 zł i 30 gr.
La crisi dimenticata del #Sudan. Da 15 anni non c'è pace e rispetto dei #DirittiUmani in #Darfur.https://t.co/MCpY4wAQUb pic.twitter.com/XNsfLegY0C — Ezio Savasta (@EzioSavasta) February 28, 2018
Jak podkreśla, do placówki Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej zgłaszają się przede wszystkim matki z dziećmi, które często idą kilka kilometrów, niosąc na plecach skrajnie niedożywione dzieci.
Czytaj więcej: Wojna domowa w Sudanie. Armia wystrzeliła pociski, które trafiły w cywilów. Niestety są ofiary śmiertelne i wiele osób rannych
Sytuacja humanitarna w Sudanie
Podsekretarz Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. humanitarnych Martin Griffiths pod koniec kwietnia oświadczył, że sytuacja humanitarna w Sudanie osiągnęła punkt krytyczny, z którym należy się zmierzyć.
Tego samego dnia niemiecka agencja katolicka KNA poinformowała, że mimo przedłużonego 72-godzinnego zawieszenia broni w stolicy Sudanu - Chartumie, ponownie wybuchły gwałtowne starcia między partiami ubiegającymi się o władzę. Według doniesień medialnych na stolicę skierowano ataki lotnicze. Od 15 kwietnia o władzę w Sudanie walczą sudańskie siły zbrojne i paramilitarna grupa Rapid Support Forces. Obie siły znajdują się we wspólnym rządzie wojskowym od czasu obalenia w 2019 roku dyktatora Omara al-Bashira.
Źródło: marsz.info, polsatnews.pl