Trwa wojna na Ukrainie, lecz to nie przeszkadza w snuciu przyszłych wizji świata. Sekretarz Sojuszu Północnoatlantyckiego jest przekonany co do przyszłości Kijowa w NATO
Podczas wystąpienia na CNAS Center for New American Security sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego wyraźnie zadeklarował co będzie z Ukrainą po zakończeniu wojny z Rosją.
- Od rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę trwa powszechna dyskusja na temat przyjęcia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Nie da się ukryć, że w tej kwestii mocno naciska sam prezydent Wołodymyr Zełenski.
- Sprawę Ukrainy w NATO wyjaśnił ostatnio sekretarz generalny Jens Stoltenberg.
- Zobacz także: Władimir Putin zabrał głos ws. eksplozji zapory w Nowej Kachowce. Wskazał winnego
Kwestia członkostwa Ukrainy w Sojuszu Północnoatlantyckim jest praktycznie przesądzona. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i ambasador Stanów Zjednoczonych przy Sojuszu Julianne Smith podczas przemówienia w CNAS Center for New American Security. Ich słowa cytuje "Voice of America", wskazali, że Rosja nie posiada prawa weta w sprawie rozszerzenia NATO o Ukrainę.
Członkowie NATO wielokrotnie oświadczali, że zgadzają się, aby Ukraina została członkiem Sojuszu. Ostatni raz wszystkie państwa członkowskie NATO potwierdziły to na szczycie w Madrycie latem ubiegłego roku. Później jednogłośnie zdecydowaliśmy, że tylko Ukraina i członkowie Sojuszu powinni zdecydować, kiedy przyjdzie czas na oficjalne zaproszenie Ukrainy do NATO. I to w żaden sposób nie zależy od Moskwy i Putina. Nie ma on prawa weta wobec rozszerzenia NATO - podkreślił sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg.
Sekretarz generalny dodał, że pomiędzy członkami Sojuszu jest również zgoda w innej ważnej sprawie tj. zwycięstwie Ukrainy i przegranej Rosji. Stoltenberg powiedział, że Ukraina powinna pozostać niepodległym i suwerennym państwem, bo inaczej nie ma sensu mówić o jej członkostwie w NATO.
Z kolei Smith zauważyła, że USA nieustannie podejmują wysiłek, aby pomóc Ukrainie pokonać agresora. Zaznaczyła, że NATO wysyła wyraźny sygnał Ukrainie i Rosji, że będzie stać ramię w ramię z Ukraińcami do końca wojny.
Czytaj więcej: PO chce zbadania sprawy samolotu z banerem: "Do Berlina". "Nie wykluczamy złożenia doniesienia do prokuratury"
Ukraińskie starania do przyjęcie do NATO
24 maja sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział, że w Sojuszu są różne poglądy na temat przyszłej akcesji Ukrainy, a podjęcie takiej decyzji wymaga zgody wszystkich sojuszników. Stoltenberg podkreślił, że nie ma możliwości, aby Kijów został przyjęty do Sojuszu w czasie wojny z Rosją.
Prezydent Zełenski przekonuje, że Ukraina powinna otrzymać gwarancje bezpieczeństwa jeszcze przed przystąpieniem do Sojuszu.
W lipcu w Wilnie odbędzie się szczyt NATO. Tam powinien zostać uzgodniony wieloletni program pomocy Ukrainie w celu modernizacji jej sił zbrojnych.
Źródło: dorzeczy.pl