• Blokada przejścia granicznego w Hrebennem rozpocznie się w środę po świętach.
• "Solidarność" będzie prowadzić blokadę wraz ze Stowarzyszeniem "Oszukana Wieś".

“Solidarność” będzie prowadzić blokadę wraz ze Stowarzyszeniem ”Oszukana Wieś”. Rolnicy będą blokować od przyszłej środy przejście graniczne w Hrebennem w województwie lubelskim. “Solidarność” zapowiada, że do Polski nie będą wpuszczane żadne transporty z Ukrainy.

Decyzja o tym, że minister rolnictwa podał się do dymisji, nie była dla nas zaskoczeniem. Doskonale widzieliśmy, że ustalenia, które były podjęte na okrągłym stole, mimo wszystko nie są realizowane - powiedział rzecznik “Solidarności” Adrian Wawrzyniak, odnosząc się do rezygnacji Henryka Kowalczyka z funkcji ministra rolnictwa. 

Zaznaczył, że po podpisaniu porozumienia między rządem a rolnikami import z Ukrainy nie zmalał, a nawet wzrósł.

Protesty się rozlewają

To był doskonały przykład tego, że nic z tego nie będzie. Konsekwencją tego musi być dymisja. Sytuacja na ten moment jest na tyle poważna, że protesty się rozlewają. W następnym tygodniu “Solidarność” również będzie blokować granice. Rozpoczniemy blokadę przejścia granicznego w Hrebennem, będzie ona ciągła - powiedział Wawrzyniak.

Tymczasem dziś rolnicy kolejny dzień protestują w Szczecinie. Rolniczy protest w tym mieście rozpoczął się 23 marca. Jego uczestnicy zorganizowali przy Urzędzie Wojewódzkim tzw. Zielone Miasteczko. Rolnicy wyjeżdżają też na ulice Szczecina ciągnikami.

Czytaj także: Polacy sprzeciwiają się nieograniczonemu napływowi ukraińskiego zboża. Są wyniki sondażu

Dymisja ministra rolnictwa

Henryk Kowalczyk w środę rano podał się do dymisji. Wicepremier zapewnił, że starał się realizować założenia programów skupowych. 

Nawiązując do spotkania okrągłego stołu z rolnikami, pragnę poinformować, że zawarte ustalenia są realizowane na różnych etapach. Wczoraj Komisja Finansów Publicznych przeznaczyła pierwsze 600 mln zł - zapewnił Henryk Kowalczyk.