Polacy sprzeciwiają się nieograniczonemu napływowi ukraińskiego zboża. Są wyniki sondażu

7
0
4
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Większość Polaków sprzeciwia się nieograniczonemu napływowi zboża z Ukrainy, wynika z opublikowanego we wtorek sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej".

  • Z sondażu wynika, że aż 60,4 proc. badanych odpowiedziało, że nie chce, aby do Polski było nadal importowane bez cła ukraińskie zboże.
  • 33,8 proc. respondentów jest za tym, aby zboże nadal było importowane, a 5,8 proc. pytanych nie ma na ten temat zdania.
  • Według danych ministerstwa rolnictwa import pszenicy do Polski wyniósł w 2022 r. blisko 952 tys. ton, czyli o 56 proc. więcej niż w 2021 r.

Po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę Unia Europejska zniosła cła na produkty rolne z Ukrainy, aby wspomóc gospodarkę tego kraju. To spowodowało napływ taniego zboża do Polski i protesty polskich rolników - podaje “Rzeczpospolita”. 

Z sondażu wynika, że aż 60,4 proc. badanych odpowiedziało, że nie chce, aby do Polski było nadal importowane bez cła ukraińskie zboże. 33,8 proc. respondentów jest za tym, aby zboże nadal było importowane, a 5,8 proc. pytanych nie ma na ten temat zdania.

W większości są zwolennicy opozycji

Okazuje się, że za ochroną polskiego rynku rolnego przed produktami z Ukrainy są w większości zwolennicy opozycji - 65 proc. Ze Zjednoczonej Prawicy to 46 proc. Niezdecydowanych jest natomiast aż 62 proc.

Za takim rozwiązaniem optują głównie mężczyźni, a także mieszkańcy wsi (po 64 proc. wskazań) oraz małych miast (67 proc.). Najczęściej są to osoby, które mają wykształcenie średnie maturalne - 70 proc., osoby o niskich zarobkach, czyli do 999 zł netto - 100 proc. wskazań - podaje gazeta.

Według danych ministerstwa rolnictwa import pszenicy do Polski wyniósł w 2022 r. blisko 952 tys. ton, czyli o 56 proc. więcej niż w 2021 r. Okazuje się, że ponad 50 proc. pochodziło z Ukrainy.

Czytaj także: "Piątka Konfederacji dla rolników". Konfederacja może wykorzystać niezadowolenie rolników?

Kryzys w polskim rolnictwie

Niekontrolowany napływ na nasz rynek zboża z Ukrainy doprowadził do spadku cen zbóż, a to wywołało protesty polskich rolników. Ukraińskie ziarno miało przejeżdżać tranzytem przez Polskę w drodze do innych krajów, jednak część zboża została w naszym kraju.

Pod koniec ubiegłego tygodnia informowaliśmy, że rząd podpisał porozumienie z rolnikami. Henryk Kowalczyk zaproponował działania, które mają poprawić sytuację w polskim rolnictwie. W poniedziałek okazało się jednak, że stowarzyszenie “Oszukana Wieś” zerwało porozumienie z minister rolnictwa. W odezwie do swoich kolegów pisali, że “resort rolnictwa nie spełnił żadnego ze zgłaszanych postulatów”.

Źródło: farmer.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
7
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo