Wspieraj wolne media

Siarkowska uderza w Tuska. "Nasze pokolenie wam tego nie zapomni, gazowaliście, strzelaliście do nas"

2
0
2
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Albert Zawada

Jestem z pokolenia Marszu Niepodległości. Za rządów Tuska służby niszczyły nas. Strzelali do nas, gazowali a policjanci rzucali nawet w nas kamieniami. Tak wyglądała Polska Tuska. Nigdy nie poprę rządu Platformy - napisała w mediach społecznościowych poseł Konfederacji Anna Maria Siarkowska.

Anna Maria Siarkowska opublikowała w mediach społecznościowych nagranie z posiedzenia Sejmu z 2017 r., w którym mówiła o rządach PO.

Dość przypomnieć, że to w trakcie rządów Platformy Obywatelskiej nastąpiło spalenie budki wartowniczej przed ambasadą rosyjską. To spalenie budki było inspirowane przez państwowe służby i miało na celu wywołanie zamieszek i skandalu międzynarodowego - zaznaczyła poseł Konfederacji.

Polityk przypomniała również “skandaliczne działania policji względem uczestników Marszu Niepodległości. Wspomniała o zastraszaniu, zatrzymaniach, szykanach czy nawet “bestialskim skopaniu jednego z uczestników przez funkcjonariusza policji”.

Powiem krótko: nasze pokolenie wam tego nie zapomni. Nie zapomni wam tego, że nas gazowaliście, że do nas strzelaliście. Nasze pokolenie wam tego nie zapomni - podsumowała.

Czytaj także: Kandydat do Sejmu o pomocy Ukraińcom. Bąkiewicz: "Dla mnie polskie rodziny są i będą na pierwszym miejscu" [WIDEO]

Siarkowska: Nikt nie ma na mnie przełożenia

Stacja TVP Info opublikowała rozmowę nagraną między prezesem Najwyższej Izby Kontroli Marianem Banasiem a mecenasem Markiem Chmajem, który od listopada 2019, z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej, pełni funkcję wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu.

Do rozmowy między mężczyznami miało dojść latem tego roku, a zarejestrowali ją urzędnicy pracujący w NIK, którzy “nie zgadzają się na upolitycznienie instytucji”. Banaś w nagraniu wprost wyznaje, że jego syn Jakub został politykiem Konfederacji po to, aby nie dopuścić do powstania koalicji tej partii z PiS.

Do afery odniosła się również Anna Maria Siarkowska, która zaprzecza, jakoby na jej przejście w lipcu z klubu PiS do Konfederacji miał wpływ Marian Banaś. 

Jeśli to nagranie jest prawdziwe, to wygląda to, że Marian Banaś jest mitomanem. Nikt nie ma na mnie przełożenia. Przekonał się już o tym Jarosław Kaczyński, Paweł Kukiz i przekona się również Marian Banaś - napisała na portalu X Siarkowska.

To jest nieprawda. Pan Marian Banaś chciał najpewniej błysnąć przez Panem Markiem Chmajem, że ma szerokie, polityczne wpływy - dodała w kolejnym wpisie. 

Źródło: x

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo