Wspieraj wolne media

Sędzia podjął decyzję, wiadomo, co z Wąsikiem. Sprawa Kamińskiego pozostaje w zawieszeniu

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Rafał Guz

Neosędzia Romuald Dalewski z Izby Pracy zdecydował uchylić postanowienie marszałka Sejmu w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika.

  • W grudniu były minister spraw wewnętrznych Michał Kamiński i wiceminister Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za działania w “aferze gruntowej”.
  • Wąsik, jak donoszą media, zachowa mandat poselski i w związku z tym, jako osoba objęta immunitetem - nie trafi do więzienia.
  • Sprawa Kamińskiego pozostaje w zawieszeniu, w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.
  • Zobacz także: Rolnicy wznowili blokadę przejścia w Medyce. Chcą wiążącego porozumienia, apelują do Tuska

W grudniu były minister spraw wewnętrznych Michał Kamiński i wiceminister Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za działania w “aferze gruntowej”. Decyzję ws. apelacji wydał warszawski Sąd Okręgowy.  

Teraz media informują, że Sąd Najwyższy uchylił postanowienie Marszałka Sejmu Szymona Hołowni o wygaszeniu mandatu poselskiego Wąsika. Co to dla niego oznacza? Polityk zachowa mandat poselski i w związku z tym, jako osoba objęta immunitetem - nie trafi do więzienia.

Teraz istotne jest, czy wyrokowi SN wydanemu przez sędziów Dobrowolskiego, Stępkowskiego i Szczepaniec podporządkuje się Marszałek Sejmu. Istotne też, jak zachowa się sąd penitencjarny, zajmujący się wykonaniem wyroku - poinformował portal RMF FM.

Sprawa Kamińskiego pozostaje w zawieszeniu, w Izbie Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Czytaj także: Minister Bodnar nie odpuszcza i przejmuje śledztwo dotyczęce TVP

Sprawa Wąsika 

Przypomnijmy, że sprawa Macieja Wąsika, skierowana w środę przez Marszałka Hołownię do Izby Pracy Sądu Najwyższego, została w czwartek przekazana do Izby Kontroli Nadzwyczajnej tego sądu. Decyzję podjął tzw. neosędzia Izby Pracy.

Formalnym uzasadnieniem decyzji, podjętej przez orzekającego w SN sędziego Romualda Dylewskiego, było kierowanie się wprost przepisami, które sprawy publiczne i dotyczące np. Kodeksu wyborczego nakazują kierować właśnie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej.

Źródło: rmf24.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo