Rzecznik Kremla wycofuje się ze swoich słów. Putin będzie rządził Rosją do 2036 roku? Pieskow: "Jeśli Putin będzie kandydował, to zostanie ponownie wybrany z ogromną przewagą"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wycofał się ze swoich słów o tym, że Władimir Putin zdobędzie ponad 90 proc. głosów w najbliższych wyborach prezydenckich w Rosji.
- W niedawnym wywiadzie dla "New York Times" rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że Rosja nie jest do końca demokratyczna.
- Następnie wycofał się z tych słów zarzucając złą interpretację jego wypowiedzi, a sam stwierdził, że Władimir Putin cieszy się olbrzymim zaufaniem społeczeństwa.
- Choć Putin nie potwierdził jeszcze, czy wystartuje w przyszłorocznych wyborach to konstytucja daje mu możliwość rządzenia nawet do 2036 r.
- Zobacz także: Amerykańskim fizykom po raz kolejny udało się pozyskać energię z fuzji jądrowej. Kiedy dojdzie to przemysłowego wykorzystania tej interesującej technologii? Naukowcy tonują optymistyczne głosy
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wycofał się ze swoich słów o tym, że Władimir Putin zdobędzie ponad 90 proc. głosów w najbliższych wyborach prezydenckich w Rosji.
Nasze wybory prezydenckie nie są dokładnie demokracją, ale raczej kosztowną biurokracją. Putin zostanie ponownie wybrany w przyszłym roku z ponad 90-procentowym poparciem - powiedział Dmitrij Pieskow w wywiadzie dla "New York Times".
Po publikacji tekstu rzecznik Kremla stwierdził, że amerykański dziennik przeinaczył jego słowa.
Odpowiedź była następująca: poziom konsolidacji społeczeństwa wokół prezydenta jest absolutnie bezprecedensowy i już teraz możemy śmiało powiedzieć, że jeśli Putin będzie kandydował, to zostanie ponownie wybrany z ogromną przewagą - wyjaśnił rzecznik Kremla.
Podkreślił, że wybory to demokracja.
Sam prezydent mówił o tym w swoim orędziu - zaznaczył.
Rosja chce kontrolować ukraińskie terytoria
Rzecznik Kremla odniósł się również do wojny na Ukrainie. Jego zdaniem obecnie nie ma podstaw do zawarcia porozumienia pokojowego, a Rosja będzie kontynuować specjalną operację wojskową, jak władze w Moskwie nazywają inwazję.
Zapytany, czy Rosja dąży do przejęcia większej liczby terytoriów ukraińskich poza czterema anektowanymi regionami.
Nie. Chcemy po prostu kontrolować wszystkie te ziemie, które są teraz zapisane w naszej konstytucji jako nasze - podkreślił Pieskow.
Po aneksji ziem ukraińskich jesienią ub.r. wprowadzono zmiany w Konstytucji Federacji Rosyjskiej, które włączyły samozwańcze Doniecką i Ługańską Republikę Ludową, a także obwody chersoński i zaporoski na listę obwodów rosyjskich.
Wybory w Rosji. Car nie podjął jeszcze decyzji
Wybory prezydenckie w Rosji zaplanowano na marzec 2024 r. Władimir Putin jeszcze oficjalnie nie potwierdził, że będzie kandydował. W czerwcu jego rzecznik powiedział, że prezydent terminowo ogłosi swoją decyzję dotyczącą udziału w wyborach.
Według nieoficjalnych doniesień niezależnych mediów rosyjskich Kreml chce, żeby w przyszłorocznych wyborach Putin przebił swój wynik z 2018 r., kiedy uzyskał oficjalnie 76 proc. głosów.
70-letni Władimir Putin rządzi Rosją nieprzerwanie od 2000 r. Obecnie trwa jego czwarta kadencja prezydencka. Wcześniej dwukrotne był premierem (w latach 1999-2000 i 2008-2012). W 2021 r. roku Putin podpisał ustawę, pozwalającą mu ubiegać się o jeszcze dwie kadencje. Może więc pozostać u władzy nawet do 2036 r.
Źródło: dorzeczy.pl