Rosyjska rakieta naruszyła przestrzeń powietrzną Polski? "Sprawa może mieć konsekwencje międzynarodowe"
Z ustaleń mediów wynika, że tajemniczy obiekt znaleziony w lesie pod Bydgoszczą może być rosyjską rakietą wystrzeloną w grudniu 2022 r. z samolotu lecącego nad Białorusią.
- W poniedziałek, 24 kwietnia, w okolicach miejscowości Zamość, kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego.
- W mediach zaczęły krążyć różne teorie na temat tajemniczego obiektu, m.in., że jest to pocisk powietrze-ziemia.
- Tymczasem według źródeł Onetu, pod Bydgoszczą została odnaleziona rosyjska rakieta.
- Zobacz także: "Ukraina nie ma prawa". Mocne słowa Scholza
W poniedziałek, 24 kwietnia, w okolicach miejscowości Zamość, kilkanaście kilometrów od Bydgoszczy, znaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu wojskowego.
Odkrycia obiektu kilka dni wcześniej dokonał człowiek jadący konno przez las. Zadzwonił na policję natychmiast, ale funkcjonariusze zjawili się na miejscu dopiero 24 kwietnia.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro jakiś czas później poinformował, że gdańska prokuratura wszczęła postępowanie w tej sprawie. Podkreślił, że sytuacja nie zagraża bezpieczeństwu mieszkańców.
Miejsce zdarzenia oprócz prokuratorów badają wojskowi eksperci, policja, żandarmeria i przedstawiciele SKW - poinformował wówczas w mediach społecznościowych.
W mediach zaczęły krążyć różne teorie na temat tajemniczego obiektu wojskowego, m.in., że jest to pocisk powietrze-ziemia.
Media: To rosyjska rakieta
Tymczasem według źródeł Onetu, “pod Bydgoszczą została odnaleziona rosyjska rakieta Ch-55 wystrzelona 16 grudnia ub.r. z rosyjskiego samolotu lecącego nad terytorium Białorusi”. Jest to najpoważniejsza hipoteza brana pod uwagę przez śledczych.
Nie mamy jeszcze stuprocentowego potwierdzenia tego faktu, ale wiele wskazuje na to, że chodzi o sytuację sprzed kilku miesięcy. Nasze radary Centrum Operacji Powietrznej śledziły wówczas lot tej rakiety, ale w pewnym momencie ją zgubiły - powiedział informator Onetu, wysoko postawiony oficer Wojska Polskiego.
“Sprawa może mieć konsekwencje międzynarodowe”
Portal wskazuje, że z oficjalnych oświadczeń niewiele wynika i nadal próbuje potwierdzić słowa informatora.
Nawet gdybym wiedział i tak niczego nie mogę powiedzieć. Sprawa jest delikatna i ma najwyższe klauzule - powiedział portalowi wysoki rangą wojskowy.
Kolejny oficer pytamy o rosyjską rakietę odpowiedział podobnie. Zaznaczył, że nic nie może powiedzieć, dodał jednak, że “sprawa jest na tyle poważna, że może mieć konsekwencje międzynarodowe”.
Źródło: onet.pl