Rosjanki wyszły na ulicę Moskwy zaprotestować. Domagały się rotacji na froncie ukraińskim dla swoich małżonków. Kobiety bardzo szybko zostały spacyfikowane przez policję
![Zdjęcie ilustracyjne](https://tvmn.icdn.pl/thumb/750x420/uploads/images/mid-epa10986029-1700503635.jpg)
Jak informuje brytyjskie Ministerstwo Obrony, rosyjskie żony rozmieszczonych na okupowanych terytoriach Ukrainy rosyjskich żołnierzy przeprowadziły 7 listopada pierwszy publiczny protest w Moskwie od początku inwazji na Kijów.
- Według Ministerstwa Obrony Narodowej Wielkiej Brytanii, rosyjskie żony i matki wyszły zaprotestować na Placu Teatralnym.
- Kobiety domagały się rotacyjności dla swoich mężów i synów walczący w interesie Władimira Putina na Ukrainie.
- Brytyjski resort obrony podkreśla, że takie głosy pojawiały się w mediach społecznościowych od początku rosyjskiej napaści.
- Zobacz także: Protest przewoźników rozlewa się na kolejne kraje, a Polacy zapowiadają kolejną blokadę
Jak informuje brytyjskie Ministerstwo Obrony, rosyjskie żony rozmieszczonych na okupowanych terytoriach Ukrainy rosyjskich żołnierzy przeprowadziły 7 listopada pierwszy publiczny protest w Moskwie od początku inwazji na Kijów. Według podanych w raporcie informacji, kobiety zgromadziły się na Placu Teatralnym. Tam rozwinęły swoje transparenty, w których domagały się odpoczynku dla swoich mężów i synów. Zażądały one rotacji na froncie ukraińskim i odsyłanie i poza linię walk.
Brytyjski resort podkreśla, że od lutego 2022 roku, w mediach społecznościowych codziennie pojawiają się wpisy rosyjskich żon i matek, protestujących przeciwko warunkom służby swoich mężów, partnerów oraz synów.
Latest Defence Intelligence update on the situation in Ukraine – 20 November 2023.
Find out more about Defence Intelligence's use of language: https://t.co/0d2kiwdC97
🇺🇦 #StandWithUkraine 🇺🇦 pic.twitter.com/mMReqku2o3 — Ministry of Defence 🇬🇧 (@DefenceHQ) November 20, 2023
Rosyjska policja szybko pozbyła się protestujących kobiet
Brytyjskie ministerstwo zauważyło, że Rosjanki wyszły ze słusznym z ich perspektywy postulatem odpoczynku dla ich mężów i synów, walczącymi na ukraińskim froncie za interesy Władimira Putina. Podkreślono, że w podobny sposób protestowały kobiety w trakcie wojny afgańskiej z lat 80.
Jednak drakońskie ustawodawstwo Rosji jak dotąd uniemożliwiało krewnym żołnierzy łączenie się we wpływową siłę lobbującą, tak jak zrobiły to matki żołnierzy podczas wojny afgańsko-sowieckiej w latach 80 ubiegłego wieku - zwróciło uwagę brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Jak zauważono we wpisie, policja w ciągu kilku minut stłumiła protest na placu Teatralnym.
Przedłużające się w nieskończoność misje personelu bojowego bez rotacji są coraz częściej postrzegane jako niemożliwe do wykonania zarówno przez samych żołnierzy, jak i ich krewnych - czytamy w raporcie.
Problemy Unii Europejskiej z dostawą amunicji dla Ukrainy
Wojna ukraińsko-rosyjska była we wtorek głównym tematem posiedzenia Ministrów Obrony państw Unii Europejskiej w Brukseli. Na początku tego roku Bruksela zobowiązała się, że w ciągu roku, czyli do marca 2024 roku dostarczy Ukraińcom milion sztuk amunicji artyleryjskiej, ale obecnie zupełnie na to się nie zanosi.
Należy założyć, że cel miliona sztuk nie zostanie osiągnięty - powiedział niemiecki Minister Obrony Boris Pistorius.
Po tej deklaracji niemieckiego polityka, szef unijnej dyplomacji Josep Borrell był zmuszony przyznać publicznie, że UE nie zdoła spełnić obietnicy z wiosny.Borrell poinformował, że do tej pory UE dostarczyła Ukraińcom nieco ponad 300 tysięcy sztuk amunicji z magazynów i przekierowanych zamówień państwa UE, a kolejne 150 tys. zamówiono u producentów do dostarczenia w latach 2023-24.
Nie mamy dokładnych prognoz, ile jeszcze będzie przekazane Ukrainie do następnej wiosny. Ale to zdecydowanie nie wygląda na milion sztuk - wyjaśnił jeden z dyplomatów państw Unii Europejskiej.
Część producentów w Europie nadal eksportuje amunicję artyleryjską poza Unię i poza Ukrainę, więc Borrell dziś ponownie naciskał na przestawianie priorytetów dostaw przez unijny przemysł zbrojeniowy.
Źródło: rmf24.pl, twitter.com/x.com