Robert Karaś po raz kolejny wpadł na dopingu. Dziwne tłumaczenie gwiazdy mediów społecznościowych. Prezes POLADA: "zakazana substancja utrzymuje się w organizmie do 30 dni"
Jak poinformował Robert Karaś, Amerykańska Agencja Antydopingowa ustaliła, że w otrzymanych próbkach wykryto u maratończyka dwie niedozwolone substancje dopingowe. Chodzi o drostanolon oraz klomifen. Prezes Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski nie wierzy w tłumaczenia maratończyka.
- Amerykańska Agencja Antydopingowa wykryła u Roberta Karasia pewną ilość zabronionych środków chemicznych.
- Maratończyk podkreślił, że są to pozostałości sprzed blisko dwóch lat.
- Prezes Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski nie wierzy w tłumaczenia influencera.
- Zobacz także: Polityka klimatyczna Brukseli. Niedorzeczny system kupowania praw do emisji dwutlenku węgla. Cukiernik: "Totalny absurd unijnego systemu"
Jak poinformował Robert Karaś, Amerykańska Agencja Antydopingowa ustaliła, że w otrzymanych próbkach wykryto u maratończyka dwie niedozwolone substancje dopingowe. Chodzi o drostanolon oraz klomifen.
Niestety nadal mam w sobie pozostałości po tych substancjach. Nie wiem jeszcze jakie konsekwencje formalne mnie czekają, ale nie to jest najważniejsze. Niech moja historia będzie przestrogą dla każdego sportowca, zwłaszcza dla ludzi młodych. Nie szukam wytłumaczeń, muszę teraz ponieść konsekwencje swojej głupoty i nieostrożności - przekazał Robert Karaś.
Błąd popełniony 1,5 roku temu zostanie ze mną już na zawsze - stwierdził maratończyk.
Robert Karaś wciąż posiada w organizmie pozostałości substancji dopingującej:
"Otrzymałem informację z USADA, że w moim organizmie nadal znajdują się pozostałości substancji, które wykryto u mnie po zawodach w Brazylii. Nie miałem możliwości przeprowadzenia badań antydopingowych… — Michał Cichy (@MichalCichy) March 22, 2024
Czytaj więcej: Koniec bojkotu TVP. Politycy PiS po trzech miesiącach znowu zagoszczą w telewizji publicznej
Karaś mija się z prawdą?
Te informacje potwierdził prezes Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski. W organizmie Karasia wykryto drostanolon oraz klomifen. Jednakże ma on pewne wątpliwości w sprawie uczciwości influencera.
Potwierdzam, Robert Karaś znów został przyłapany na dopingu. W jego organizmie wykryto drostanolon i klomifen - poinformował Michał Rynkowski.
Wątpi on bowiem, w zapewnienia Karasia, że ten nie brał żadnych niedozwolonych środków w ostatnich miesiącach. Rynkowski podkreślił, że drostanolon utrzymuje się w organizmie człowieka przez maksymalnie 30 dni.
Można wątpić w jego wyjaśnienia, dla przykładu ta pierwsza zakazana substancja utrzymuje się w organizmie do 30 dni - wyjaśnił prezes Polskiej Agencji Antydopingowej.
Michał Rynkowski szef POLADA: Potwierdzam, Robert Karaś znów został przyłapany na dopingu. W jego organizmie wykryto drostanolon i klomifen. Można wątpić w jego wyjaśnienia, dla przykładu ta pierwsza zakazana substancja utrzymuje się w organizmie do 30 dni. @RadioZET_NEWS — Mateusz Ligęza (@LigezaMateusz) March 22, 2024
Do maja 2025 roku nie może startować w zawodach International Ultra Triathlon Association. Niedawno Karaś ukończył jednak zawody ultratriathlomu na Florydzie. Te były bowiem organizowane pod patronatem World Ultra Triathlon Association, gdzie dyskwalifikacja Karasia nie obowiązuje.
Źródło: tvmn.pl, x.com