Wspieraj wolne media

Refleksje Mentzena po wyborach. "Ja rozumiem tych ludzi, też bym na wariata nie chciał głosować"

5
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. X/Antyfoliarz.pl

Przepuściliśmy osoby, które nigdy nie powinny znaleźć się na naszych listach, to jest nasz błąd. To bardzo ważny wniosek - nie wpuszczać wariatów na listy, bo ludzie tego nie cenią. Ja ich rozumiem, też bym na wariata nie chciał głosować - stwierdził jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen.

  • Mentzen odniósł się m.in. do wyborów i tego, kto znalazł się na listach Konfederacji. Doszedł do wniosku, że jego partia “przepuściła” osoby, które nie powinny kandydować do Sejmu.
  • Polityk: Ja rozumiem tych ludzi, też bym na wariata nie chciał głosować, a mam wrażenie, że mieliśmy tam “kliniczne przypadki”, bo nie ma co się gryźć w język. To nam nie pomogło.
  • Zdaniem polityka w mediach ukształtował się obraz polityków Konfederacji, którzy są wariatami i jedzą psy, a “zaraz potem przyszedł patriarchat”.
  • Zobacz także: W sumie do kosza trafiło 750 tys. podpisów obywateli. Nie tylko ustawa o ochronie lasów w niszczarce Hołowni

Sławomir Mentzen udzielił wywiadu dla kanału namzalezy.pl. Odniósł się m.in. do wyborów i tego, kto znalazł się na listach Konfederacji. Doszedł do wniosku, że jego partia “przepuściła” osoby, które nie powinny kandydować do Sejmu.

Mogę się oczywiście próbować usprawiedliwiać, że nikt nie jest w stanie w trakcie kampanii wyborczej dokładnie przeanalizować 920 nazwisk, bo tylu kandydatów wystawialiśmy do Sejmu, ale przepuściliśmy osoby, które nigdy nie powinny znaleźć się na naszych listach, to jest nasz błąd - stwierdził polityk.

Mentzen dodał, że Konfederacja ponosi za to polityczną odpowiedzialność i musi z tego wyciągnąć wnioski. 

Mentzen: Nie dziwię się ludziom, którzy zrezygnowali z głosowania na nas

Bardzo ważne jest to, żeby zdawać sobie sprawę z błędów, a następnie wyciągać wnioski, to jest bardzo ważny wniosek - nie wpuszczać wariatów na listy, bo ludzie tego nie cenią. Ja rozumiem tych ludzi, też bym na wariata nie chciał głosować, a mam wrażenie, że mieliśmy tam “kliniczne przypadki”, bo nie ma co się gryźć w język. To nam nie pomogło - powiedział Mentzen.

Wiralowe filmy na TikToku, które miały po parę milionów wyświetleń - jak się na to patrzyło, to było to przekonujące, dlaczego nie należy na nas głosować, dlatego się nie dziwię wielu ludziom, że zrezygnowali z tego planu - dodał.

Zdaniem polityka w mediach ukształtował się obraz polityków Konfederacji, którzy są wariatami i jedzą psy, a “zaraz potem przyszedł patriarchat”. “Brano nas za ludzi, którzy twierdzą, że kobiety są dobytkiem, są sprzętem AGD”, dodał.

Czytaj także: Kontrole dokumentów ukraińskich kierowców. Przedstawiciele protestujących odkłamują fałszywe informacje

“Kobiety dowiedziały się, że nimi gardzimy”

Przypominam, że my pozyskaliśmy elektorat kobiet, po raz pierwszy w naszej historii. I nagle te kobiety sprawiły, że mieliśmy kilkanaście procent poparcia, a nie kilka. To był ich duży wkład, i nagle te młode, ambitne, chcące się rozwijać zawodowo kobiety dowiedziały się, że nimi gardzimy, że mamy je za dobytek, sprzęt AGD. Ciężko było im tłumaczyć, że tak nie jest. Okazało się, że jesteśmy większymi przeciwnikami kobiet niż PiS, co jest wielkim wyczynem - dodał.

Źródło: x.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
5
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo