• Premier Donald Tusk w swoim expose zapowiedział przyjazne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi.
• O zapowiedzi Tuska został zapytany przez redaktora TV Media Narodowe nowy-stary Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski.
• Natomiast wieloletni szef polskiej dyplomacji unikał odpowiedzi i uciekł dziennikarzowi.
• Zobacz także: Sukces wyborczy narodowców w II RP był dziełem nacjonalistek. Polki częściej niż mężczyźni głosowały na narodowców

We wtorek Premier Donald Tusk w swoim expose zapowiedział, że wraz z nowym Ministrem Spraw Zagranicznych Radosławem Sikorskim zamierza trwać w silnym sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Na korytarzu sejmowym został o to zapytany przez redaktora TV Media Narodowe Michała Jelonka sam Minister Sikorski. 

Donald Tusk mówił w exposé o mocnym sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. W jego rządzie szefem dyplomacji będzie Radek „Thank you USA” Sikorski. Pytałem pana ministra jak chce połączyć wzmacnianie relacji z szokującymi tezami, które stawia - podał Michał Jelonek.

Donald Tusk mówił w exposé o mocnym sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. W jego rządzie szefem dyplomacji będzie Radek „Thank you USA” Sikorski.

Pytałem pana ministra jak chce połączyć wzmacnianie relacji z szokującymi tezami, które stawia. pic.twitter.com/1R1bCvbQOK — Michał Jelonek (@MichalJelonek) December 12, 2023

Jednakże Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski nie zamierzał odpowiadać na pytanie redaktora Michała Jelonka, wyłącznie życząc mu miłego dnia. 

Będziemy wspólnie z Radosławem Sikorskim dbali o pozycję Polski na arenie międzynarodowej i aktywną pracę na rzecz Ukrainy - zadeklarował Premier Donald Tusk.

Zapowiedział jednocześnie, że już są przygotowywane pierwsze zagraniczne wizyty: w Brukseli, a potem także w Tallinnie. W stolicy Estonii, miałby się spotkać z szefami rządów Litwy, Łotwy i Estonii.

Czytaj więcej: Woch: Dobrowolny ZUS to najbardziej wolnościowy pomysł

Expose Premiera Donalda Tuska

Donald Tusk został w poniedziałek wieczorem wybrany na premiera, dziś wygłaszał w Sejmie swoje exposé. Kontrowersje wzbudziło odczytanie przez niego postulatów Piotra Szczęsnego, który w październiku 2017 r. podpalił się w Warszawie na Placu Defilad w proteście przeciwko władzy Zjednoczonej Prawicy. Odczytywanie manifestu przerwał marszałek Sejmu, kiedy na sali rozległy się okrzyki.

Jestem przekonany, że 15 października dołączy do symbolicznych dat w naszym polskim kalendarzu; przejdzie do historii jako dzień pokojowego buntu na rzecz demokracji - powiedział Tusk.

Kiedy lider PO mówił o “wyczyszczeniu stajni Augiasza” i “braku poszanowania prawa”, na mównicę wszedł poseł PiS Waldemar Buda, który powiedział premierowi, że “godzina minęła”. Podał mu też wydrukowane “100 konkretów” Koalicji Obywatelskiej. 

Proszę zejść z mównicy, panie pośle - powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.