Przeworska ws. tranzytu zboża z Ukrainy: Nie jest zblokowany, co niektóre media i środowiska starają się pokazywać
Nam, Polakom, coraz trudniej będzie konkurować z Ukrainą. Politycznie nie będzie to gra uczciwa (…). Współpraca i konkurencja z roku na rok będzie coraz trudniejsza. Będzie także wymagała wielu zmian i walki o każdą złotówkę, jeśli chodzi o utrzymanie opłacalności naszej produkcji - powiedziała dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej Monika Przeworska.
- Chociaż Polska podtrzymuje sprzeciw wobec przywrócenia po 15 września importu zboża do pięciu krajów Europy Środkowej, to już 20 członków Unii Europejskiej jest innego zdania.
- Ukraina wyprodukuje w bieżącym roku rekordową ilość zbóż - o 5 proc. więcej niż w 2022 roku.
- Przeworska: Mówimy o ogromnym tonażu, który trzeba wywieźć. Problem jest taki, że umowa zbożowa, która funkcjonowała - nie funkcjonuje i raczej funkcjonować nie będzie.
- Zobacz także: Konfederacja zaliczyła duży spadek w sondażach. Wipler: Wakacje wpływają na jakość badań
Chociaż Polska podtrzymuje sprzeciw wobec przywrócenia po 15 września importu zboża do pięciu krajów Europy Środkowej, to już 20 członków Unii Europejskiej jest innego zdania.
To, o czym mówimy, jest ogromną polityką, walką o pieniądze i wpływy. Nie ma co się łudzić, że decyzje, które zapadają na szczeblu unijnym, są realną odpowiedzią na potrzeby polskich czy europejskich rolników - powiedziała na antenie Radia Maryja dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej Monika Przeworska.
Komisja Europejska już daje do zrozumienia, iż zgody na przedłużenie zakazu importu zboża z Ukrainy nie będzie. Komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski proponuje przekazanie Kijowowi dopłat do tranzytu produktów rolnych. Chodzi o to, aby ziarno trafiało do Afryki i na Bliski Wschód.
Ukraina z rekordową ilością zbóż
Ukraina wyprodukuje w bieżącym roku rekordową ilość zbóż. Tamtejsze ministerstwo rolnictwa szacuje, że ukraińscy rolnicy zbiorą w tym roku ok. 76 mln 700 tys. ton zbóż i roślin oleistych. To o 5 proc. więcej niż w 2022 roku.
Mówimy o ogromnym tonażu, który trzeba wywieźć. Problem jest taki, że umowa zbożowa, która funkcjonowała - nie funkcjonuje i raczej funkcjonować nie będzie (…). W międzyczasie, nawet dzisiaj, doszło do kolejnego ataku na port zbożowy i magazyny, które były zlokalizowane przy Dunaju. To tam został przerzucony środek ciężkości, jeśli chodzi o wywóz zboża z Ukrainy. Z jednej strony sytuacja jest bardzo poważna, a problem narasta. Z drugiej strony UE niemalże nogą będzie dociskała Polskę, by otworzyła swój rynek. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak destrukcyjny wpływ miało to na nasz wewnętrzny rynek - powiedziała Przeworska.
Tranzyt zboża z Ukrainy nadal realizowany przez Polskę
Przypomniała jednocześnie, że tranzyt zboża z Ukrainy przez terytorium Polski cały czas jest realizowany.
Nie jest zblokowany, co niektóre media i środowiska starają się pokazywać. Mam wrażenie, że bardzo w tym pomaga Ukraina. Ataki ze strony ukraińskich polityków na Polskę i na to, jak Polska stara się walczyć o własną przyszłość, są niesamowite - stwierdziła Przeworska.
“Polsce coraz trudniej będzie konkurować z Ukrainą”
Przyznała, że Ukraina wydaje się być krajem, który idealnie mógłby spełniać funkcję taniego producenta żywności. Takiego producenta, który “jest w na tyle komfortowej sytuacji, że może produkować bez wymagań postawionych przez Unię Europejską”.
Nam, Polakom, coraz trudniej będzie konkurować z Ukrainą. Politycznie nie będzie to gra uczciwa. Współpraca i konkurencja z roku na rok będzie coraz trudniejsza. Będzie także wymagała wielu zmian i walki o każdą złotówkę, jeśli chodzi o utrzymanie opłacalności naszej produkcji - powiedziała Przeworska.
Źródło: radiomaryja.pl