Wspieraj wolne media

Protest mediów przeciwko Big-Techowi. Gdzie był mainstream, gdy Youtube zablokował TV Media Narodowe? Kalinowski: "Nawet nie ruszyli palcem"

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

W minionym tygodniu Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy o prawach autorskich. Nie znalazły się w niej jednak kluczowe poprawki dla mediów, które miały wprowadzić zasady rozliczania się platform cyfrowych. Z tego powodu, mainstreamowe portale oraz tradycyjne media prowadzą w czwartek kampanię informacyjną.

W minionym tygodniu Sejm przyjął ustawę o zmianie ustawy o prawach autorskich. Nie znalazły się w niej jednak kluczowe poprawki dla mediów, które miały wprowadzić zasady rozliczania się platform cyfrowych, jak Google czy Facebook, z mediami w Polsce.

Obecnie, po wpisaniu szukanego hasła np. w Chrome, od razu pojawia się szukana treść i czytelnik nie przechodzi na stronę wydawcy, który tę informację przygotował. Nie generuje więc ruchu na stronie portalu. Teraz big-techy nadal korzystają z zasobów wydawców, przygotowując odpowiedzi, nie dzieląc się z nimi korzyściami - wyjaśniał prezes Związku Pracodawców Wydawców Cyfrowych Maciej Kossowski.

Z tego powodu, mainstreamowe portale oraz tradycyjne media prowadzą w czwartek kampanię informacyjną, alarmując swoich czytelników o przyszłych zagrożeniach.

Nie ma lepszego dowodu na to, czym grozi totalna dominacja big techów na rynku medialnym. Dziś Facebook nie pozwala części mediów opublikować informacji o proteście mediów. Jutro big techy nie pozwolą opublikować niekorzystnych informacji na swój temat - zauważył dziennikarz "Wirtualnej Polski" Patryk Słowik.

Czytaj więcej: Co dalej z pomocą dla Ukrainy? Zobacz wyniki sondażu. Badanie przeprowadzono w kilkunastu krajach Europy

Gdzie był mainstream, gdy Youtube zablokował TV Media Narodowe?

Warto zauważyć, że gdy Youtube zdjął kanał TV Media Narodowe na ich platformie, to w obronie ruszyło tylko kilka zaprzyjaźnionych portali jak "Do Rzeczy", "wPolsce", "TV Republika" i "Radio WNET".

Dziś mainstreamowe media protestują i chcą wsparcia państwa w walce z BIG TECH. Gdy TV Media Narodowe w lutym 2023 zostały całkowicie usunięte przez największego big techa to nawet nie ruszyli palcem - zauważył Tomasz Kalinowski.

Z kolei Jakub Szymczuk stwierdził, że w świecie mediów następują zmiany. Jego zdaniem przyszłość leży w rozdrobnionych ośrodkach zbudowanych wokół dziennikarzy, różnej maści komentatorów i influencerów.

Przyszłość nie jest w starych mediach, tylko w mniejszych niezależnych rozdrobnionych ośrodkach zbudowanych wokół dziennikarzy, komentatorów, influencerów - ocenił Jakub Szymczuk.

Niech każdy sam wybierze kogo chce słuchać, komu chce wierzyć. Apel nie powinien brzmieć - Polacy ratujcie media, powinien brzmieć - Polacy budujcie własne platformy aby twórcy treści mogli łatwo kontaktować się ze swoimi odbiorcami. Łatwo a do tego bez politycznej moderacji ani próby „wychowywania” sobie społeczeństwa - dodał był fotograf Prezydenta Andrzeja Dudy.

Ponadto zaznaczył, że media nie powinny traktować swoich odbiorców jak masę społeczną, którą można manipulować. 

Jak media są porządne, nie traktują odbiorców jak debili i nie starają się ich urabiać to i tak przetrwają. Z resztą oburzanko może sobie trwać, technologia i tak jak kropla drążąca skałę zmienia rzeczywistość - tak tąpnęła fotografia prasowa, tak tąpną stare media. Tak już jest - wyjaśnił Szymczuk.

Źródło: money.pl, x.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo