Proaborcyjny ekstremista z Wisconsin przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 20 lat pozbawienia wolności. Teraz czeka na decyzję sądu
Sprawca zamachu z 2022 r. na grupę pro-life Wisconsin Family Action w Dairy State przyznał się do winy. Teraz oczekuje na decyzję sędziego. Grozi mu nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
- Sprawca zamachu z 2022 r. na grupę pro-life Wisconsin Family Action przyznał się do winy.
- Podejrzany 30-letni Hridindu Sankara Roychowdhury oczekuje obecnie na decyzję sądu.
- Mężczyźnie grozi od pięciu do nawet dwudziestu lat pozbawienia wolności.
- Zobacz także: Buta izraelskiego ambasadora przed Radą Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Obrażał zgromadzonych przedstawicieli. Na jego nieszczęście to Chiny przewodzą obecnie w obradach [WIDEO]
We wczesnych godzinach porannych Dnia Matki 2022, po wycieku informacji o projekcie orzeczenia Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał unieważnić wyrok w sprawie Roe v. Wade, w siedzibie Wisconsin Family Actionw Madison doszło do podpalenia, w wyniku którego spłonęła jedna ze ścian. Na elewacji budynku pojawiło się także graffiti z groźbą, że "jeśli aborcje nie są bezpieczne, to ty też nie jesteś", a także anarchistyczne symbole. Przez zamknięte okno wrzucono także koktajl Mołotowa, który nie zapalił się ostatecznie.
W marcu tego roku policja w Bostonie w stanie Massachusetts aresztowała biochemika z Madison, Hridindu Sankara Roychowdhury’ego. Dochodzenie wykazało jego DNA na miejscu przestępstwa. Według Departamentu Sprawiedliwości USA postawiono mu zarzut próby spowodowania szkody przy użyciu ognia lub materiału wybuchowego. Mężczyźnie groziło więc od 5 do 20 lat pozbawienia wolności.
Aborcjonista poszedł na ugodę
Jednakże jak podają media, 30-letni Roychowdhury podpisał 20 listopada ugodę. Sprawca przyznał się do winy w zamian za rekomendację, aby nie otrzymał maksymalnej kary. Sędzia rozpatrzy ugodę 1 grudnia. Na miejscu zdarzenia znaleziono także DNA dwóch innych osób. Na razie nie wiadomo, czy należą one do kogoś, kto mógł współuczestniczyć w przestępstwie.
Atak był częścią szerszej, ogólnokrajowej fali proaborcyjnych zamieszek, gróźb i przemocy wywołanej wyciekiem i późniejszym potwierdzeniem unieważnienia Roe v. Wade. Dokonano 88 ataków na centra położnicze non-profit i ponad 200 ataków na kościoły katolickie. Ponadto, zastraszające protesty odbywały się przed domami sędziów mianowanych przez Republikanów.
Źródło: marsz.info, lifesitenews.com