Wspieraj wolne media

Prezes PKP Cargo wykorzystywał informacje firmy? Onet ujawnia niewygodne dla Marcina Wojewódki fakty. Matysiak: "Czy zarządzający PKP Cargo posługiwał się w celu zakupu akcji, informacjami do których miał dostęp"

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Unsplash

Komisja Nadzoru Finansowego analizuje zakupy akcji, jakich w ostatnim czasie dokonał na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych dr Marcin Wojewódka, pełniący obowiązki prezesa PKP Cargo.

Komisja Nadzoru Finansowego analizuje zakupy akcji, jakich w ostatnim czasie dokonał na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych dr Marcin Wojewódka, pełniący obowiązki prezesa PKP Cargo. Wojewódka w ciągu kilkunastu dni kilkukrotnie kupował akcje kolejowego przewoźnika i zazwyczaj zawsze po takiej transakcji spółka ogłaszała działania, które windowały kurs jej akcji w górę.

Jak się okazuje, gdyby chciał on sprzedać w obecnej chwili swoje akcje, to uzyskałby ponad 16 tys. zł. zysku.

Marcin Wojewódka ma dziś 9148 akcji zarządzanej przez siebie samego spółki, za które łącznie zapłacił 131 757 zł. Gdyby chciał je sprzedać, to łącznie uzyskałby za to (według kursu z wtorku z godz. 13.30) 148 197 zł. Czysty zysk wyniósłby 16 tys. 440 zł - podaje portal "Onet".

Zgodnie z obowiązującymi przepisami osoby piastujące urzędy państwowe nie mogą wykorzystywać poufnych informacji do osiągania zysków między innymi poprzez udziały na giełdzie.

W ten sposób Wojewódka mógł prywatnie zarobić dzięki temu, że miał wiedzę w związku z pełnioną przez siebie funkcją. Takie działanie może być niezgodną z prawem malwersacją - czytamy dalej.

Czytaj więcej: Skandale podczas Euro 2024. Skandowanie nazwiska Putina i nie tylko

Matysiak przypomina uniki prezesa PKP Cargo podczas prac podkomisji sejmowej

Tymczasem poseł Lewicy Paulina Matysiak, która zasiada w Komisji Infrastruktury oraz podkomisji do spraw transportu kolejowego przypomniała, że w trakcie obrad podkomisji 5 czerwca p.o. prezesa PKP Cargo Marcin Wojewódka zasłaniał się tajemnicą przedsiębiorstwa.

Jednocześnie ten sam prezes 5 czerwca na podkomisji ds. transportu kolejowego zasłaniał się tajemnicą przedsiębiorstwa, nie podawał żadnych aktualnych danych i bazował na informacjach z końca marca - przypomniała Paulina Matysiak.

W swoim wpisie zadała przewrotne pytanie do swoich obserwujących, czy prezes PKP Cargo posługiwał się w celu zakupu akcji, informacjami do których miał dostęp.

Jak myślicie? Czy zarządzający PKP Cargo posługiwał się w celu zakupu akcji, informacjami do których miał dostęp jako p.o. prezesa spółki? Tylko poważne odpowiedzi proszę  - skwitowała na końcu poseł Lewicy.

Źródło: tvmn.pl, x.com, onet.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo