Wspieraj wolne media

Prawidłowa decyzja niemieckiego Sądu Najwyższego. Obrońcy życia wygrali z zakusami centralnych władz w Berlinie. "Nasze modlitwy naprawdę pomagają"

2
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Pixabay

Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku wydał wyrok ws. modlitw przed tzw. klinikami aborcyjnymi. Wcześniej niemieckie władze centralne chciały dokonać zamachu na wolność zgromadzeń.

W Niemczech pojawiały się zapowiedzi zakazu aktywności działaczy pro-life przed placówkami, w których zabija się nienarodzone dzieci. Chciała wprowadzić je niemiecka minister ds. rodziny, osób starszych, kobiet i młodzieży, Lisa Paus. Polityk wzywała do tego, by wokół tzw. klinik aborcyjnych utworzyć swoiste strefy buforowe. Jest to rozwiązanie znane z Wielkiej Brytanii.

Jednak Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku, który rozpatrywał apelację sprawy z miasta Pforzheim wydał wyrok, w myśl którego niedopuszczalne jest naruszenie prawa do wolności zgromadzeń przed tzw. klinikami aborcyjnymi. Sprawa dotyczyła grupy modlitewnej kierowanej przez działaczkę pro-life Pavicę Vojnović z organizacji "40 Dni dla Życia". Orzeczenie podtrzymało tym samym wyrok wydany przez Sąd Administracyjny w Mannheim. Sąd ten również orzekł na korzyść obrońców życia. W wyroku niemieckiego Sądu Najwyższego doprecyzowano, że miasto Pforzheim nie może odwołać się od decyzji.

Nasze modlitwy naprawdę pomagają, jak wielokrotnie powtarzały nam kobiety. Jestem wdzięczna, że możemy kontynuować nasze modlitewne czuwania. Każde ludzkie życie jest cenne i zasługuje na ochronę - powiedziała Pavica Vojnović.

Czytaj więcej: Spór między samorządowcami o nazwę partii. "Jest to typowe świństwo"

Berlin zamierzał zakazać zgromadzeń dla obrońców życia

Aktywiści pro-life z organizacji "40 Dni dla Życia" dwa razy w roku spotykali się przed ośrodkiem Pro Familia w Pforzheim, związanym z aborcyjnym gigantem Planned Parenthood. W 2019 r. urzędnicy miejscy zabronili działaczom gromadzenia się przed placówką. Obrońcy życia wnieśli sprawę do sądu, który orzekł, że pokojowe zgromadzenia modlitewne nie mogą zostać zakazane. Później jego wyrok podtrzymał Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku.

Adwokat i dyrektor ADF International, Felix Bollmann, podkreślił, że interesy ekonomiczne organizacji takich jak Pro Familia nie mogą przeważać nad podstawowym prawem gwarantującym wolność zgromadzeń i wypowiedzi.

To ostatnie orzeczenie wysyła jasny sygnał dla Berlina, że ​​ogólne zakazy pokojowych czuwań modlitewnych za kobiety znajdujące się w trudnej sytuacji nie mają miejsca w wolnym i demokratycznym państwie - powiedział Felix Bollmann.

Źródło: radiomaryja.pl, marsz.info

Sonda
Wczytywanie sondy...
2
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo