Posłowie przedstawili kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Obrady Sejmu przeobraziły się...w cyrk! Zobacz jak Hołownia musiał uspokajać salę plenarną [WIDEO]
We wtorek obrady Sejmu mają burzliwy przebieg. W ostrych słowach do politycznych oponentów zwrócili się m.in. Borys Budka i Zbigniew Ziobro.
- We wtorek Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wznowił obrady Sejmu, który pochylił się nad kandydaturami do Krajowej Rady Sądownictwa.
- W pewnym momencie dyskusja nad kandydatami przeobraziła się w rzadko spotykaną przepychankę słowną.
- Marszałek Hołownia z całych sił starał się dobrze zapanować nad nieznanymi sobie emocjami w polskim parlamencie.
- Zobacz także: Aktywiści klimatyczni zakłócili spokój niedźwiedzia z Bieszczad, "prowokując dramatyczną sytuację, której stali się uczestnikami"
Na agendzie wtorkowych obrad Sejmu jest m.in. wybór posłów członków Krajowej Rady Sądownictwa. Podczas przedstawiania kandydatur na sali plenarnej doszło do ostrej wymiany zdań. Kandydatów Koalicji Obywatelskiej – Kamilę Gasiuk Pihowicz i Roberta Kropiwnickiego prezentował Borys Budka.
Zgodnie z art. 187 ust. 1 pkt. 3 konstytucji Rzeczpospolitej, to Sejm wybiera czterech przedstawicieli w tym konstytucyjnym gremium [KRS]. Natomiast Sejm zeszłej kadencji dopuścił się w tym zakresie poważnego naruszenia konstytucji, wybierając ponad to wskazanie 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa, czym w oczywisty sposób przekroczył swoje uprawnienia i spowodował, że dzisiejszy skład KRS w części dotyczącej tych 15 sędziów wybranych przez Sejm, jest w sposób oczywisty sprzeczny z konstytucją – co skutkuje nieważnością przeprowadzonych przez ten organ nominacji sędziowskich - powiedział Borys Budka.
KRS ukształtowana w poprzednich kadencjach stała się niestety miejscem, w którym mierni, bierni, ale wierni władzy zdobywali kolejne szczeble w sędziowskich karierach. Cała Polska była świadkiem, kiedy pod dyktando polityka członkowie tej rady zmieniali sposób głosowania. Kiedy obserwowaliśmy bulwersujące sceny, kiedy politycy wracali po nieobecności do tego organu i wskazywali w jaki sposób mają sędziowie głosować. Polska potrzebuje niezależnego wymiaru sprawiedliwości - kontynuował.
Ziobro: Konstytucja decyduje, nie pan Budka
Chwilę później do marszałka Sejmu podszedł Zbigniew Ziobro i poprosił o głos. Po krótkiej dyskusji Hołowna poinformował izbę, że zgodnie z Regulaminem Sejmu jest zobligowany udzielić głosu członkowi Rady Ministrów na jego żądanie poza kolejnością. Nowy Marszałek nie zawahał się uspokoić posłów z Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej.
W tym momencie zaprotestował poseł Krzysztof Śmiszek, który miał przemawiać po Budce. Jednakże, Marszałek Hołownia wyraźnie podkreślił, że Minister Sprawiedliwości ma prawo zabrać głos.
Pan minister jest ministrem - odparł Marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Zbigniew Ziobro zażądał głosu poza kolejnością. Marszałek Sejmu udzielił głosu ministrowi sprawiedliwości zgodnie z Regulaminem Sejmu. pic.twitter.com/51o75rsV11 — Patryk Michalski (@patrykmichalski) November 14, 2023
Ziobro odniósł się do wypowiedzi szefa klubu KO, przy czym jego wystąpienie również było przerywane okrzykami.
Pazerność Platformy Obywatelskiej nie zna granic, ale bezczelność i buta jeszcze bardziej. Otóż szanowny panie Budka, chciałem panu przypomnieć, że to Trybunał Konstytucyjny decyduje o tym, czy coś jest, ustawa w tym wypadku, zgodna z Konstytucją, czy też nie, a nie Borys Budka. To po pierwsze - powiedział szef Suwerennej Polski.
Po drugie, panie Budka, to Konstytucja, ta Konstytucja, którą tak chętnie pan i pana koleżanki i koledzy na KOD-owskich manifestajach tak często machacie tam tymi Konstytucjami. W tych Konstytucjach jest też norma prawna, która mówi, że dopóki ustawa nie została zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, a nie przez pana Borysa Budkę, jest obowiązującym w Polsce prawem. Więc jeśli pan o prawie mówi i praworządności, to niech pan będzie konsekwentny - dodał.
W tym momencie z ław PiS rozległy się okrzyki "Konstytucja, konstytucja".
Role się odwróciły.
PiS skanduje "Konstytucja" pic.twitter.com/eLPTKDASdr — PapJeż p0lak 🇻🇦🇵🇱 (@MurzynfrogXXX) November 14, 2023
Przestrzegam, po nocy jest dzień. Przyjdzie czas, że wy też znajdziecie się w ławach opozycji, a wtedy będziecie rozliczani również za łamanie Konstytucji, ale też i za możliwe przestępstwa kryminalne, które z tym są związane. Niech pan nie będzie taki pewny siebie, czas biegnie szybko – powiedział Ziobro.
Wówczas parlamentarzyści opozycji wnieśli okrzyki, grożąc Ziobrze więzieniem.
Liczę na was, mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu - powiedział Zbigniew Ziobro.
XD pic.twitter.com/KoTrrWq7Tt — Obywatel Prezes (@PrezesObywatel) November 14, 2023
Mocne słowa Ministra Czarnka w kierunku Marszałka
W dalszej części obrad atmosfera uległa jeszcze większemu "rozluźnieniu". Głos nad kandydatami na sędziów KRS zabrał Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek. Po swoim wystąpieniu zaatakował on jednak Marszałka Hołownię, przypominając mu jak ten płakał nad Konstytucją.
Nie płaczcie nad konstytucją tylko ją przestrzegajcie - powiedział Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek wskazująć wprost na Marszałka.
Czarnek vs Hołownia xDD pic.twitter.com/HCtHaNnYuL — PapJeż p0lak 🇻🇦🇵🇱 (@MurzynfrogXXX) November 14, 2023
Hołownia postanowił, krótko skomentować zakończenie przemówienia Czarnka.
Panie pośle, przyznam szczerze, że to są jakieś standardy, które nie do końca pojmuje. Okazuje panu szacunek, okazuje szacunek panu stanowisku, pozwalam zabrać głos zgodnie z regulaminem. Natomiast spotyka mnie za to coś co można nazwać afrontem. Jeżeli są to pana standardy parlamentaryzmu, to muszę powiedzieć, że głęboko nad tym ubolewam - odparł Marszałek Hołownia.
W całej tej gorącej dyskusji Marszałek Hołownia najwidoczniej podziękował Bogu za wystąpienie posła Konfederacji. Michał Wawer ubolewał bowiem nad stanem debaty parlamentarnej oraz nad jakością przedstawionych kandydatów do KRS.
PO-PiS wystawił do KRS kandydatów, którzy są politycznymi AWANTURNIKAMI, umoczonymi w wojnę o sądy, skompromitowanymi publicznie! - podkreślił poseł Konfederacji Michał Wawer.
Natomiast Hołownia podziękował posłowi za wiarę w ludzkość i polski parlamentaryzm.
Dziękuję panie pośle bardzo i z całego serca podziwiam pana niezachwianą wiarę w człowieka i w polski parlamentaryzm - odparł Hołownia.
✅ Michał Wawer: PO-PiS wystawił do KRS kandydatów, którzy są politycznymi AWANTURNIKAMI, umoczonymi w wojnę o sądy, skompromitowanymi publicznie!
🔴 Będą walczyć o wymiar sprawiedliwości jak o zbójeckie łupy, rozszarpywane pomiędzy PiS-em a Platformą!@MichalWawer… pic.twitter.com/fCSTY8KCTg — WolnośćTV (@WolnoscTV) November 14, 2023
Jak zauważył redaktor portalu "meczyki.pl" Dawid Dobrasz, relację z obrad Sejmu w czasie najwyższego zainteresowania oglądało na żywo, aż 89 tys. osób. Warto podkreślić, że jest to liczba mało osiągalna na polskiej scenie streamingowej.
Obrady w Sejmie na żywo w peaku na YT oglądało 86 tys. ludzi - napisał Dawid Dobrasz.
Obrady w Sejmie na żywo w peaku na YT oglądało 86 tys. ludzi o.O — Dawid Dobrasz (@dobraszd) November 14, 2023
Źródło: dorzeczy.pl, twitter.com/x.com