• Niedawno w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk przyznał, że jest neopoganinem.
• Jednocześnie pomimo swoich kontrowersyjnych praktyk "uzdrowicielskich", nadal jest nauczycielem.
• Redaktor "Wprost" Marcin Makowski zwrócił uwagę na hipokryzję lewicowo-liberalnych mediów.
• Zobacz także: Rzecznik PiS deklaruje poparcie dla in vitro: To rodzice powinni decydować o tym, czy skorzystać z takiej metody

W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" poseł Koalicji Obywatelskiej i nauczyciel Marcin Józefaciuk pochwalił się, że kultywuję lokalną wiarę słowiańską. Podkreślił, że wierzy on we współpracę z naturą oraz ufa jej sile. Dodał również, że szanuje pomniejsze bóstwa jak duchy lasu i rzek. Warto jednak tutaj podkreślić, że pomimo swoich kontrowersyjnych wierzeń i bycia dyrektorem jednej ze szkół, nazywa siebie mistrzem reiki i konchowania. 

Wyjaśnił on, że reiki to system uzdrawiania, natomiast konchowanie polega na wkładaniu do ucha pewnego komina, w którym spala się różne rzeczy. Z tych spalonych rzeczy tworzą się olejki, które są następnie usuwane wraz z "doległościami".

Konchowanie to metoda polegająca na tym, że wkłada się do ucha taki jakby komin i w nim spala się pewne rzeczy, w rezultacie osadzają się w uchu olejki eteryczne, a efekt komina powoduje, że wyciągane są różne syfy - wyjaśnił poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Józefaciuk.

Józefaciuk powiedział też, że pierwszym z jego licznych tatuaży był pentagram, na śniadanie je kilka kromek chleba, obiadu nie je w ogóle i śpi nie więcej niż pięć godzin dziennie.

Tak, jestem neopoganinem, mam ustalony system wartości 👍

Tak, korzystam z niektórych metod terapii ludowej zawsze jako profilaktyka nigdy leczenie 👍

Tak, kształcę uczniów w duchu otwartości nie ideologii 👍

Teraz przejdźmy do ważniejszych spraw#walczsercem #hatersgonnahate pic.twitter.com/aGw3ierr0p — Marcin Józefaciuk (@M_Jozefaciuk) November 21, 2023

Czytaj więcej: Zrobiła bombę i podłożyła ją z 10 na 11 listopada w Warszawie. W jej mieszkaniu były wizerunki nawiązujące do Al-Kaidy

Lewicowo-liberalne media milczą na temat "szura" z Koalicji Obywatelskiej

Jak słusznie zauważył dziennikarz "Wprost" Marcin Makowski, w przypadku, gdy swoje mało popularne twierdzenia głoszą posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji to bez wątpliwości byliby oni na ustach wszystkich krytycznych wobec nich mediów. 

To niesamowite, z jaką łatwością ci sami ludzie, którzy krytykują zaściankowość poglądów ministra Czarnka, „szurów” Konfederacji oraz duszną atmosferę polskiego katolicyzmu, sami, zapytani o wizję świata - uciekają w antynaukowy bełkot, neopogański mistycyzm i wiarę w paramedyczne zabobony. Jeżeli dodatkowo robi to nauczyciel, ba - dyrektor szkoły - wypada zapytać, co w polskim systemie edukacji poszło nie tak? A może po prostu to ja się czepiam, skoro w nagrodę można jeszcze zostać posłem. Jak Marcin Józefaciuk z Koalicji Obywatelskiej - napisał Marcin Makowski.

Jego zdaniem poglądy przedstawiane przez posła Koalicji Obywatelskiej są antynaukowe i szkodzą w nauczaniu młodzieży.

Gdyby to był poseł Konfederacji albo PiS-u, teksty o "uzdrawianiu za pomocą komina, w którym się coś pali i wkłada do ucha" byłyby powodem kilkudniowej szydery. Ale tu nie chodzi o szyderę, tylko szkodliwość atynaukowych bzdur - stwierdził dziennikarz "Wprost".

Gdyby to był poseł Konfederacji albo PiS-u, teksty o "uzdrawianiu za pomocą komina, w którym się coś pali i wkłada do ucha" byłyby powodem kilkudniowej szydery. Ale tu nie chodzi o szyderę, tylko szkodliwość atynaukowych bzdur - piszę w @TygodnikWPROSThttps://t.co/JEmDnIOndY — Marcin Makowski (@makowski_m) November 21, 2023