• Niedawno policja zatrzymała 30-letniego mieszkańca Piły sprzedającego różne pojazdy rolnicze.
• Jednakże, mężczyzna po otrzymaniu zaliczki od swojego klienta już więcej nie odpowiadał na wezwania.
• Obecnie łączna wartość strat poniesionych przez poszkodowanych to ok. 110 tysięcy złotych.
• Zobacz także: Ministerstwo podpowiada, które samochody mogą jeżdzić na banzynie E10. Niektóre informacje mogą jednak wprowadzać w błąd

Na Facebooku, pewien 30-letni mieszkaniec Piły zakładał fałszywe konta, gdzie w ramach marketplace oferował sprzedaż ciągników rolniczych. Podkreślał on w opisie różnych pojazdów rolniczych, że są one w dobrym stanie oraz oferuje je po okazyjnej cenie. Jednakże pojawił się pewien haczyk, który nie należało bagatelizować. Wcześniej taki klient powinien według ogłoszenia wpłacić zaliczkę na podane konto. Jednakże po przelaniu pieniędzy, kontakt z rzekomym sprzedawcą się urywał.  

Warunkiem kupna maszyny była wpłata zaliczki na podane przez sprzedawcę konto. Zaraz po tym jak zainteresowani ofertą przelali pieniądze, kontakt z ogłoszeniodawcą urywał się - podaje policja.

Czytaj więcej: W czyich rękach jest ziemia na Ukrainie? Olszanowski: Oto 10 największych podmiotów. Wojciechowski: Znamy te dane

Nieuczciwy "sprzedawca" trafił na trzy miesiące aresztu

Policjanci zareagowali po zgłoszeniu się jednego z oszukanych tj. mieszkańca powiatu łomżyńskiego, jednak jego ofiarą padły osoby z całej Polski. 

Obecnie łączna wartość strat poniesionych przez poszkodowanych to ok. 110 tysięcy złotych. W toku śledztwa prowadzonego przez łomżyński wydział do spraw zwalczania przestępczości gospodarczej zabezpieczono telefony komórkowe, 14 kart SIM i 18 kart bankomatowych. Podejrzany używał aż 14 rachunków bankowych.

Mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu, a za popełnione czyny grozi mu do 8 lat więzienia. Sprawę pod nadzorem prokuratury prowadzi Komenda Miejska Policji w Łomży.