Klimatyczne szaleństwo nie zna granic rozsądku. Irlandzki rząd zaproponował rozwiązanie kwestii krów. Rolnicy stawiają opór
W Irlandii tamtejsze władze planują przeprowadzić reformę rolniczą. Jednak ta reforma nie będzie polegała na wprowadzeniu technologicznych rozwiązań i usprawnieniu sektora. Tysiące krów może spotkać bardzo przykry koniec.
- Irlandzkie władze chcą zastosować reformę rolniczą, która może doprowadzić do upadku przemysłu mięsnego.
- Zdaniem władz ma to doprowadzić do obniżenia produkcji emisji gazów cieplarnianych.
- Pat McCormack prezes Stowarzyszenia Dostawców Mleka Irlandzkiego chciałby, aby ubój był dobrowolny.
- Zobacz także: Marsz Równości we Wrocławiu. Manifestanci dostali dodatkową lekcję od obrońców życia i rodziny.
Irish Independent podaje, że 10 procent całego inwentarza żywego w Irlandii będzie musiało zostać wysiedlonych w nadchodzących latach, aby spełnić ambitne plany rządu dotyczące osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla netto nie później niż do 2050 r. i zmniejszenia emisji o 51 procent do 2030 r. .
Zgodnie z dokumentem informacyjnym Departamentu Rolnictwa, masowy ubój 200 000 krów w ciągu trzech lat może być jednym ze sposobów, aby pomóc irlandzkiemu rolnictwu zmniejszyć lukę w zakresie jego celów w zakresie emisji. Zgodnie z planem irlandzcy rolnicy otrzymaliby rekompensatę za utratę stada mlecznego, a raport sugeruje, że potrzebny byłby budżet w wysokości 600 milionów euro.
Rolnicy nie są jednak przekonani o konieczności uciekania się do tak drastycznych środków. Pat McCormack prezes Stowarzyszenia Dostawców Mleka Irlandzkiego, zauważa, że irlandzkie stado bydła mlecznego nie jest większe niż na przełomie wieków.
Nasze stado nie jest większe niż 25, 30 lat temu. Czy to samo można powiedzieć o branży transportowej, czy to samo można powiedzieć o branży lotniczej? - powiedział Pat McCormack prezes Stowarzyszenia Dostawców Mleka Irlandzkiego.
McCormack podkreślił, że program uboju stad mlecznych powinien być dobrowolny. Prezes stowarzyszenia wyjaśnił, że branża rolnicza jest gotowa zaangażować się w strategiczny kierunek rządu irlandzkiego i odegrać swoją rolę, ale stwierdził, że można i należy zbadać inne możliwości, zamiast polegać wyłącznie na zabijaniu bydła.
Powinniśmy inwestować w infrastrukturę, która może przynieść korzyści z naukowego punktu widzenia. Wiemy, że niskie emisje są lepsze i powinniśmy nadal inwestować w dalszą naukę i badania, ponieważ jest to absolutnie kluczowe, gdy idziemy naprzód - wyjaśnił McCormack.
Ubój krów pozwoli zmniejszyć emisję gazów?
Plany były opracowywane od dawna, a propozycje po raz pierwszy przedstawiono w 2021 r. Raport z tamtego okresu sugerował, że w celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych w irlandzkim sektorze rolnym do zrównoważonego poziomu należałoby ubić nawet 1,3 miliona bydła. Co ciekawe, w Irlandii utworzono konsorcjum o nazwie Food Vision Dairy Group, aby zbadać, w jaki sposób irlandzcy rolnicy z sektora mleczarskiego mogą osiągnąć cele klimatyczne, a także rozważono propozycję płatności wyrównawczej w wysokości 5000 euro na krowę.
Niektóre departamenty rządowe posunęły się jeszcze dalej, publikując raport Agencji Ochrony Środowiska opublikowany w lutym tego roku, wzywający do 30 procentowej redukcji szacowanej liczby 7,4 miliona sztuk bydła w Irlandii.
Źródło: cenyrolnicze.pl