Po zmianie władzy mają powstać dwie komisje śledcze. Opozycja chce rozliczać PiS
Dotychczasowa opozycja uznała za niezbędne zadośćuczynienie krzywd ludziom skrzywdzonym przez władzę PiS. W umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy miały się znaleźć zapisy, zapowiadające działania, które uderzą w polityków obecnego rządu.
- Grzegorz Napieralski z KO powiedział mediom, że wkrótce po uformowaniu się nowej sejmowej większości, powstaną też dwie komisje śledcze.
- Polityk biorący udział w pisaniu dokumentu: Przewidujemy postawienie przed Trybunałem Stanu tych, którzy łamali Konstytucję.
- Lider PO Donald Tusk i jego sojusznicy niejednokrotnie mówili o tym, że chcą rozliczy obecną władzę za “złe czyny, kradzieże, śmierć ludzi”, jest to wręcz warunek “narodowego pojednania”.
- Zobacz także: Przyszłość Centralnego Portku Komunikacyjnego może wisieć na włosku. Lewica: To studnia bez dna
W poniedziałkowym orędziu prezydent Andrzej Duda ogłosił, że w pierwszym konstytucyjnym kroku powierzy misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu, a to oznacza, że dotychczasowa opozycja przynajmniej na razie nie przejmie władzy.
Lider PO Donald Tusk i jego sojusznicy niejednokrotnie mówili o tym, że chcą rozliczyć obecną władzę za “złe czyny, kradzieże, śmierć ludzi”, jest to wręcz warunek “narodowego pojednania”.
Polityk KO: Powstaną dwie komisje śledcze
O planach ugrupowań przygotowujących się do przejęcia władzy informuje “Super Express”, twierdzi, że już w umowie koalicyjnej znalazły się zapisy dotyczące pociągnięcia do odpowiedzialności PiS.
Mają powstać dwie komisje śledcze, pierwsza dotycząca wyprowadzania pieniędzy z resortów, czy państwowych spółek i druga od inwigilacji opozycji - powiedział gazecie Grzegorz Napieralski z Koalicji Obywatelskiej.
Rozliczanie polityków PiS
Przewidujemy postawienie przed Trybunałem Stanu tych, którzy łamali Konstytucję. Drugi kierunek to audyty w ministerstwach i państwowych spółkach, po których skierujemy odpowiednie wnioski do prokuratury - powiedział “SE” polityk biorący udział w pisaniu dokumentu.
Dariusz Joński z KO dodał, że zostaną rozliczone “afery w czasie pandemii, wybory kopertowe, 2 miliardy wywalone przy budowie Ostrołęki, czy Pegasusa”.
Czytaj także: Bąkiewicz wezwany na przesłuchanie. Musi tłumaczyć się...z katolickiego zawołania!
PiS i PSL prowadzą zakulisowe rozmowy
Politycy PiS cały czas przekonują, że prowadzą zakulisowe rozmowy z Polskim Stronnictwem Ludowym w sprawie sformowania sejmowej większości potrzebnej do zdobycia wotum zaufania dla nowego rządu. Jak stwierdził rzecznik partii Rafał Bochenek, politycy ludowców rzekomo są bardziej skłonni do wejścia w koalicję z Pis-em niż z Donaldem Tuskiem i Lewicą.
Wiem, że te rozmowy się toczą. Byłem świadkiem, jak politycy PSL-u wprost mówili, że woleliby jednak współpracę z nami, bo jednak widzą te lewackie zapędy Lewicy. Również Platforma jest bardzo mocno zideologizowana. W związku z tym też wielu posłów, zwłaszcza PSL-u właśnie, czy też również posłów Platformy tych bardziej konserwatywnych buntuje się przeciwko temu - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek w Radiu Kraków.
Źródło: se.pl