Pielęgniarka skazana na dożywocie. Zamordowała siedmioro noworodków i próbowała zabić sześcioro kolejnych
33-letnia pielęgniarka w szpitalu w Chester zabiła siedmioro noworodków. Sąd w Manchesterze stwierdził, że Lucy Letby wykazała się “złośliwością graniczącą z sadyzmem”, gdy skazał ją na bezwzględne dożywocie.
- Sędzia: W ciągu 13 miesięcy zabiłaś siedmioro słabych dzieci i próbowałaś zabić sześcioro innych. Niektóre z twoich ofiar miały zaledwie dzień lub kilka dni.
- Do zabójstw doszło między czerwcem 2015 a czerwcem 2016 roku na oddziale neonatologicznym. Letby między innymi wstrzykiwała dzieciom dożylnie powietrze oraz insulinę.
- Letby nie pojawiła się w sądzie poczas ogłaszania wyroku. Nie wysłuchała też rodzin ofiar, które opowiadały w sali o swoim cierpieniu.
- Zobacz także: Trump odda się w ręce władz stanu Georgia. "To ingerencja w przyszłoroczne wybory"
W zeszłym tygodniu Lucy Letby została przez ławę przysięgłych sądu w Manchesterze uznana za winną zarzucanych jej czynów. Bezwzględne dożywocie to najwyższy możliwy wyrok w systemie prawnym Wielkiej Brytanii. Obecnie odsiaduje go ok. 70 osób, w tym zaledwie inne dwie kobiety.
W ciągu 13 miesięcy zabiłaś siedmioro słabych dzieci i próbowałaś zabić sześcioro innych. Niektóre z twoich ofiar miały zaledwie dzień lub kilka dni. Wszystkie były niezwykle bezbronne - powiedział odczytując uzasadnienie sędzia Goss.
Dodał, że Letby miała świadomość, że jej działania powodują “znaczne cierpienie fizyczne”.
Nie masz wyrzutów sumienia. Nie ma okoliczności łagodzących - zaznaczył.
Seryjna morderczyni noworodków
Skazana pielęgniarka pracowała w szpitalu w Chester w północnej Anglii. Do zabójstw doszło między czerwcem 2015 a czerwcem 2016 roku na oddziale neonatologicznym. Letby wstrzykiwała dzieciom dożylnie powietrze oraz insulinę. Karmiła je też zatrutym mlekiem. Zabiła w sumie siedem niemowląt, najmłodsza z ofiar miała zaledwie jeden dzień.
Motywacja morderstw byłej pielęgniarki jest niejasna i może nigdy nie zostać poznana. Prokurator Nicholas Johnson KC powiedział na rozprawie, że Letby lubiła “bawić się w Boga” i była “podekscytowana”, kiedy lekarze rzucali się, by ratować kilkudniowe dzieci, które krzywdziła.
Wśród jej ofiar znaleźli się m.in. dwaj bracia spośród trojaczków, którzy zostali zabici w odstępie 24 godzin. Noworodkowi ważącemu mniej niż 1 kg wstrzyknęła powietrze. Dziewczynkę zaś urodzoną na 10 tygodni przed terminem, zamordowała przy czwartej próbie. Wiele jej ofiar, które przeżyły, zostało dotkniętych niepełnosprawnością. Jedna z dziewczynek, obecnie siedmioletnia, jest niewidoma i zdiagnozowano u niej czterokończynowe porażenie mózgowe.
Czytaj także: Chrześcijaństwo najbardziej prześladowaną religią świata. Przemoc cały czas rośnie
“Ostatni akt nikczemności ze strony tchórzliwej osoby”
Letby nie pojawiła się w sądzie poczas ogłaszania wyroku. Nie wysłuchała też rodzin ofiar, które opowiadały w sali o swoim cierpieniu. Matka jednego z zamordowanych dzieci powiedziała, że był to “ostatni akt nikczemności ze strony tchórzliwej osoby”.
Proces zaczął się w październiku 2022 roku i był najdłuższym w historii Wielkiej Brytanii w sprawie o zabójstwo.
Źródło: theguardian.com, marsz.info