• Dziś przypada Międzynarodowy Dzień Upamiętniający Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie.
• Międzywyznaniowa agencja pomocowa Open Doors zwróciła uwagę, że co siódmy chrześcijanin na świecie jest prześladowany, a przemoc wciąż wzrasta.
• Dr Wiśniewski: Osoby, które są chrześcijanami, spotykają się nie tylko z przemocą, ale dość często spotykają się z legalnym naciskiem ze strony władz państwowych.
• Zobacz także: Polski model migracyjny to nonsens? Austriacki ekspert: Mimo propagandy PiS, potrzebni są pracownicy zza granicy

22 sierpnia przypada Międzynarodowy Dzień Upamiętniający Ofiary Aktów Przemocy ze względu na Religię lub Wyznanie. 

Według danych Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie 62 proc. światowej populacji, czyli prawie 5 mld ludzi, żyje w krajach, gdzie dochodzi do poważnych bądź bardzo poważnych naruszeń wolności religijnej. Szczególnie w 61 ze 196 krajów świata dochodzi do poważnych naruszeń wolności religijnej, a to jest ok. 30 proc. wszystkich państw - powiedział politolog dr Jan Wiśniewski.

Co siódmy chrześcijanin jest prześladowany

Międzywyznaniowa agencja pomocowa Open Doors zwróciła uwagę, że co siódmy chrześcijanin na świecie jest prześladowany, a przemoc wciąż wzrasta. W prześladowaniach chrześcijan przodują muzułmanie i reżimy komunistyczne - dwa negatywne przykłady to Iran i Chiny.

Osoby, które są chrześcijanami, spotykają się nie tylko z przemocą, ale dość często spotykają się z legalnym naciskiem ze strony władz państwowych. O tym wspominał już papież Franciszek, który nazwał to “miękkim prześladowaniem”. To “miękkie prześladowanie” dotyka również chrześcijan w krajach, które są demokratyczne, w których przestrzega się praw człowieka - zaznaczył politolog. 

Czytaj także: Ogromne pożary trawią Kanadę. "To są bardzo trudne chwile, szukamy umocnienia w Bogu"

Wzrasta skala przemocy

Jak wynika z obecnego raportu, przemoc wobec chrześcijan znacznie wzrosła zwłaszcza w Nigerii oraz Afryce Subsaharyjskiej i rozprzestrzenia się obecnie na cały Czarny Kontynent.

Również Manipur w północno-wschodnich Indiach jest od miesięcy sceną starć z powodu napięć między największą grupą etniczną, Meitei, którzy są w większości hinduistami, a mniejszością Kuki-Zomi, którzy w większości są chrześcijanami.