Partia Tuska za likwidacją prac domowych w podstawówkach. Jest to realne?
Zlikwidujemy prace domowe w szkołach podstawowych! Zapewnimy pomoc w szkole, zamiast korepetycji - podała Platforma Obywatelska w swoim najnowszym spocie.
- PO opublikowała w mediach społecznościowych najnowszy spot wyborczy, który dotyczy szkolnictwa na szczeblu podstawowym.
- Partia Donalda Tuska chce m.in. zlikwidować prace domowe oraz zapewnić pomoc w odrabianiu lekcji w szkole, tak aby rodzice nie musieli płacić za prywatne korepetycje.
- Kinga Gajewska z KO: Rodzice muszą też płacić za korepetycje, bo dzieci nie nadążają za podstawą programową, która jest po prostu przeładowana.
- Zobacz także: Bąkiewicz: To jest wymiar skrajnej niesprawiedliwości. Trzeba ustalić nowy porządek w wymiarze sprawiedliwości
PO opublikowała w mediach społecznościowych najnowszy spot wyborczy, który dotyczy szkolnictwa na szczeblu podstawowym. Partia Donalda Tuska chce m.in. zlikwidować prace domowe oraz zapewnić pomoc w odrabianiu lekcji w szkole, tak aby rodzice nie musieli płacić za prywatne korepetycje.
To nie jest normalne. Dzieci to dzieci i też muszą mieć swoje dzieciństwo - powiedziała w spocie poseł KO Kinga Gajewska.
Polityk zaznaczyła, że często słyszy od rodziców, że siedzą z dziećmi do późnych godzin wieczornych, żeby odrobić lekcje.
Rodzice muszą też płacić za korepetycje, bo dzieci nie nadążają za podstawą programową, która jest po prostu przeładowana - powiedziała Gajewska.
Zlikwidujemy prace domowe w szkołach podstawowych! Zapewnimy pomoc w szkole, zamiast korepetycji.
Przywróćmy w Polsce normalność. Wybierzmy konkret! #100Konkretow
Poznaj nasz program na https://t.co/LbIHBFo9a9 pic.twitter.com/msDIh36qnK — PlatformaObywatelska (@Platforma_org) October 10, 2023
Czytaj także: Dwaj generałowie podali się do dymisji. Co się dzieje w Polskim Wojsku?
Polska szkołą jest na to gotowa?
Nasz system nauczania wciąż opiera się w dużej mierze na powtarzaniu materiału do znudzenia. Prace domowe stanową jego bardzo ważny element. Jego całkowite usunięcie może przynieść opłakane skutki, na przykład w postaci zwiększenia tempa przerabiania materiału na lekcjach. Kluczowe wydają się więc zmiany systemowe - czytamy na portalu Bezprawnik.pl.
Warto zwrócić uwagę, że postulat likwidacji prac domowych był poruszany również przez inne partie. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek jeszcze we wrześniu zaznaczył, że podobne postulaty są w programie PiS. Wskazał jednak przede wszystkim na odchudzenie podstawy programowej i program odrabiania prac domowych w świetlicach.
Szymon Hołownia z Polski 2050 podczas debaty w TVP również zapowiedział zlikwidowanie takiego obowiązku dla uczniów.
Źródło: x, bezprawnik.pl