• Andrzej Duda zapowiedział, że złoży projekt nowelizacji do ustawy nazywanej "lex Tusk".
• Tymczasem na 12 czerwca w Strasburgu zwołano nadzwyczajne posiedzenie komisji Parlamentu Europejskiego w sprawie kontrowersyjnej dla wielu ustawy.
• Eurodeputowany Andrzej Halicki powiedział RMF FM, że "zapowiedź prezydenta Dudy nic nie zmienia".
• Zobacz także: Ambasador USA: Nasi żołnierze są po to, by bronić wolności wyborów i uczciwości. Dr Bartoszewicz: Myślałem, że bronią flanki NATO

W poniedziałek prezydent Andrzej Dudy poinformował, że podpisze ustawę o powołaniu państwowej komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów w Polsce w latach 2007-2022, jednocześnie odsyłając ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.

W piątek głowa państwa po raz kolejny zabrała głos w tej sprawie, świadoma problemów w TK. Duda zapowiedział, że złoży projekt nowelizacji do ustawy nazywanej “lex Tusk”. Wskazał, że komisja Polsce jest bardzo potrzebna i powinna jak najszybciej zacząć funkcjonować.

Jej działanie będzie zapobiegało rozprzestrzenianiu się rosyjskich wpływów - wyjaśnił prezydent.

PE nie ustaje i ogłasza nadzwyczajne posiedzenie komisji

Tymczasem na 12 czerwca w Strasburgu zwołano nadzwyczajne posiedzenie komisji Parlamentu Europejskiego w sprawie “lex Tusk”.

Zapowiedź prezydenta nie zmienia podjętej już decyzji o tym posiedzeniu, które odbędzie się w Strasburgu około godziny 19 w pierwszym dniu sesji plenarnej europarlamentu - poinformował RMF FM. 

Eurodeputowany Andrzej Halicki powiedział radiu, że “zapowiedź prezydenta Dudy nic nie zmienia”. Członek komisji LIBE i szef delegacji PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej zaznaczył, że “polityczny cel jest ten sam”.

Jak widać sytuacja jest dynamiczna, więc posiedzenie komisji ma tym bardziej sens  - powiedział natomiast zagraniczny przedstawiciel PE odpowiedzialny za prace komisji LIBE. 

Czytaj także: Prezydent podpisał ustawę o powołaniu komisji ds. badania rosyjskich wpływów. Poznaliśmy stanowisko Suwerennej Polski. "Chcemy deputinizacji Polski czy nie?"

Na posiedzeniu będzie komisarz ds. sprawiedliwości

Na posiedzeniu komisji ma pojawić się komisarz ds. sprawiedliwości, Didier Reynders. Jak donosi dziennikarka RMF FM, będzie to okazja dla Komisji Europejskiej, aby ustosunkować się do udzielonej w czwartek przez Polskę odpowiedzi na prośbę o wyjaśnienia ws. obowiązującej ustawy o komisji badającej rosyjskie wpływy.

KE zbada do tego czasu jej zgodność z unijnym prawem - czytamy.

Przekazano, że unijny komisarz z pewnością odniesie się także to propozycji prezydenta Andrzeja Dudy. 

Eksperci opuszczają prezydenta

Okazuje się, że przez podpisanie ustawy okrzykniętej przez opozycję mianem “lex Tusk” część ekspertów już opuszcza powołane przez prezydenta gremia doradcze. Taką decyzję podjął prof. Stanisław Mazur, który nie będzie już członkiem Rady ds. Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowa. Z uczestnictwa w Narodowej Radzie Rozwoju zrezygnował też rof. Krzysztof Pyrć.

W obliczu podpisania ustawy, która umożliwia niszczenie wolności i demokracji w imię interesów partyjnych, nie mogę pozostać bierny - oświadczył wirusolog prof. Krzysztof Pyrć.