Opozycja chce karać za "mowę nienawiści" wobec osób LGBT. "A za kpiny z katolików też będą kary?"
Dotychczasowa opozycja chce ścigać z urzędu za “mowę nienawiści” wobec osób LGBT. Posłanki KO już pochwaliły się tym w sieci. - A za kpiny z katolików też będą kary? - zapytał internauta.
- W umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy znalazła się nowelizacja kodeksu karnego, która powoduje, że "mowa nienawiści" ze względu na orientację seksualną i płeć będzie ścigana z urzędu.
- Na zapis dotyczący mowy nienawiści zwracają uwagę w mediach społecznościowych posłanki dotychczasowej opozycji, które chwalą ten krok.
- Dariusz Lipiński, były członek PO: Nie ma czegoś takiego jak "mowa nienawiści", jest cenzura.
- Zobacz także: Liczba prób nielegalnego przekroczenia granic UE wzrosła w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku o 17 proc.
W umowie koalicyjnej KO, Trzeciej Drogi i Lewicy znalazła się nowelizacja kodeksu karnego, która powoduje, że “mowa nienawiści” ze względu na orientację seksualną i płeć będzie ścigana z urzędu.
Wszyscy jesteśmy równi, a orientacja seksualna i płeć nie może być powodem dyskryminacji. Walka z mową i czynami z nienawiści będzie naszym priorytetem. Znowelizujemy kodeks karny tak, aby mowa nienawiści ze względu na orientację seksualną i płeć była ścigana z urzędu - czytamy w umowie.
Posłanki KO chwalą zapis
Na zapis dotyczący mowy nienawiści zwracają uwagę w mediach społecznościowych posłanki dotychczasowej opozycji, które chwalą ten krok.
Kara za mowę nienawiści wobec społeczności LGBT+ musi być wpisana do kodeksu karnego! Gwarantuje to nasza umowa koalicyjna - napisała na platformie X (dawniej Twitter) poseł KO Aleksandra Gajewska.
Kara za mowę nienawiści wobec społeczności LGBT+ musi być wpisana do kodeksu karnego!
Gwarantuje to nasza umowa koalicyjna 🏳️🌈❤️#DzieńTolerancji pic.twitter.com/xPPeiRMrX1 — Aleksandra Gajewska (@AGajewska) November 16, 2023
Polityk zamieściła również zdjęcie, na którym jest w koszulce z napisem “Jestem przeciw homofobii”. Wpisy w podobnym tonie publikowały też Katarzyna Lubnauer i Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej.
Czytaj także: Zaskakujące informacje medialne w sprawie Donalda Tuska. Znowu chce "uciec" do Brukseli
A za kpiny z katolików też będą kary?
Pod wpisami posłanek zaczęły pojawiać się komentarze, w których internauci dopytują, dlaczego opozycja chce karać tylko za mowę nienawiści wobec społeczności LGBT.
A wobec innych nie? - napisała Monika Jaruzelska, radna miasta stołecznego Warszawy.
A za kpiny z katolików też będą kary? - zapytał z kolei inny internauta.
Nazwijmy rzeczy po imieniu: obiecujecie zlikwidowanie wolności słowa. Nie ma czegoś takiego jak “mowa nienawiści”, jest cenzura - napisał Dariusz Lipiński, były członek Platformy Obywatelskiej.
Nazwijmy rzeczy po imieniu: obiecujecie zlikwidowanie wolności słowa.
Nie ma czegoś takiego jak "mowa nienawiści", jest cenzura. — Dariusz Lipiński (@DarLipinski) November 16, 2023
Źródło: fronda.pl