Obrońcy życia: Zabito już 46 tys. dzieci, a przestępcy zarobili na ich śmierci miliony złotych
Prawdopodobnie kolejny rok z rzędu padł haniebny rekord liczby nielegalnych aborcji w Polsce. Zamordowano 46 tys. dzieci! - alarmuje Fundacja Pro - Prawo do życia.
- W ciągu ostatnich 3 lat nielegalna aborcja mogła pochłonąć ponad 120 tys. ofiar. Do tej liczby trzeba dodać setki ofiar aborcji legalnej, która ze względu na luki w prawie odbywa się w wielu polskich szpitalach de facto na żądanie.
- Obrońcy życia zaznaczyli, że nielegalne aborcje to ogromny biznes. Zestaw nielegalnych pigułek poronnych, w sprzedaży których pośrednicza, kosztuje 75 euro, czyli według obecnego kursu ok. 335 zł.
- Fundacja wskazała, że aborcyjny proceder rozwinął się tak bardzo, ponieważ przez lata odpowiednie służby i organy państwa nie reagowały.
- Zobacz także: Roberto de Mattei: To, co pozostało z chrześcijańskiej Europy, walczy z tym samym wrogiem, co Izrael
Zorganizowane grupy przestępcze, które pośredniczą w handlu nielegalnymi tabletkami poronnymi i wywożą Polki do zagranicznych ośrodków śmierci, pochwaliły się statystykami swoich ofiar za ostatnie 12 miesięcy na łamach swoich profili społecznościowych oraz pro-aborcyjnych mediów.
46 tys. zabitych dzieci
Fundacja Pro - Prawo do życia zaznaczyła, że zabito już 46 tys. dzieci, a przestępcy zarobili na ich śmierci miliony złotych. Większość dzieci została zabita poprzez nielegalne pigułki poronne, szeroko reklamowane w mediach. To prawie 130 zamordowanych dzieci dziennie. Wedle informacji aborcyjnych zabójców, dwa lata temu ofiar było 34 tys., rok temu 44 tys.
1235 dzieci zamordowano w zagranicznych ośrodkach aborcyjnych, do których mafia wywozi Polki namówione na aborcję. Wśród kobiet namówionych przez aborcyjną mafię do aborcji znalazły się 13 letnie dziewczęta. Najstarsze zamordowane przez aborcjonistów dziecko miało 9 miesięcy, czyli było już praktycznie w terminie porodu.
W ciągu ostatnich 3 lat nielegalna aborcja mogła pochłonąć ponad 120 tys. ofiar. Do tej liczby trzeba dodać setki ofiar aborcji legalnej, która ze względu na luki w prawie odbywa się w wielu polskich szpitalach de facto na żądanie.
Aborcja to biznes
Obrońcy życia zaznaczyli, że nielegalne aborcje to ogromny biznes. Zestaw nielegalnych pigułek poronnych, w sprzedaży których pośrednicza, kosztuje 75 euro, czyli według obecnego kursu ok. 335 zł. Aborcyjni zabójcy chwalą się pomocnictwem w 46 tys. aborcjach w ciągu ostatniego roku. Łatwo policzyć, że zarobili w ten sposób ponad 15 milionów złotych.
Fundacja zwróciła uwagę, że aborcyjne lobby dysponuje do tego wielkimi pieniędzmi pochodzącymi z wielomilionowych dotacji międzynarodowych korporacji, organizacji powiązanych z UE, WHO i ONZ oraz rządów licznych państw takich jak USA.
Czytaj także: W tym tygodniu Tęczowy Piątek polskich szkołach. Kampanię organizuje GrowSpace
Obrońcy życia: Nowa władza wesprze aborcjonistów
Fundacja wskazała, że aborcyjny proceder rozwinął się tak bardzo, ponieważ przez lata odpowiednie służby i organy państwa nie reagowały. Obrońcy życia stwierdzili, że nowa władza prawdopodobnie będzie aktywnie wspierać aborcjonistów.
Politycy KO, na czele z Donaldem Tuskiem, zapowiadali działania na rzecz upowszechnienia aborcji w Polsce. Z kolei posłowie lewicy otwarcie współpracują z aborcyjnymi grupami przestępczymi. Środowisko lewicy ma również już od dawna przygotowane odpowiednie projekty ustaw, których celem jest dekryminalizacja aborcji oraz formalna legalizacja tego procederu.
Fundacja Pro - Prawo do życia planuje wznowić mobilne kampanie informacyjne z użyciem furgonetek wyposażonych w duże plakaty i megafony ostrzegające przed skutkami aborcji.
Źródło: Fundacja Pro - Prawo do życia