Nowy program dopłat do zakupu rowerów elektrycznych. Nawet 5 tys. złotych

0
0
0
Rowery elektryczne
Rowery elektryczne / Fot. PAP/Grzegorz Momot

Będzie dofinansowanie na rowery elektryczne? Rząd wystartował w czwartek z konsultacjami dotyczącymi programu. Budżet, który został przewidziany na to rozwiązanie to 300 mln zł.

  • Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił projekt programu priorytetowego “Mój rower elektryczny” do konsultacji społecznych.
  • Dofinansowanie ma mieć formę refundacji. Jej wysokość będzie wynosiła maks. 50 proc. kosztów zakupu, przy czym nie będzie mogła przekroczyć 5 tys. zł, a w przypadku elektrycznych rowerów cargo i wózków rowerowych - 9 tys. zł.
  • Program spotkał się z komentarzami analityków mBanku, którzy na platformie X wyrazili wątpliwości co do sensowności takiego rozwiązania.
  • Zobacz także: Media: Mieszkańcy twierdzą, że pod Toruniem spadły rakiety. Policja zweryfikowała informacje

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił projekt programu priorytetowego “Mój rower elektryczny” do konsultacji społecznych. Potrwają one dwa tygodnie.

NFOŚiGW poinformował, że “celem programu jest uniknięcie niskiej emisji poprzez dofinansowanie inwestycji polegających na obniżeniu zużycia paliw emisyjnych w transporcie, rozwoju dobrych praktyk transportowych oraz zdrowego trybu życia wśród uczestników ruchu poprzez wsparcie zakupu rowerów elektrycznych i wózków elektrycznych”.

Wysokość dotacji może sięgnąć 5 tys. zł

Ze wstępnego projektu nowej rządowej inicjatywy wynika, że dofinansowanie ma mieć formę refundacji. Jej wysokość będzie wynosiła maks. 50 proc. kosztów zakupu, przy czym nie będzie mogła przekroczyć 5 tys. zł, a w przypadku elektrycznych rowerów cargo i wózków rowerowych - 9 tys. zł.

Budżet, który przewidział rządowy fundusz na lata 2025-2029, to 300 mln zł.

Kto będzie mógł korzystać z dotacji? 

Z dotacji będą mogły skorzystać osoby fizyczne, samorządy, przedsiębiorcy zajmujący się transportem drogowym towarów, usługami kurierskimi lub pocztowymi, a także wypożyczalnie sprzętu rekreacyjnego i sportowego.

Czytaj także: Zgrzyt między działaczy koalicji rządowej z centralą. Samorządowcy przygotowali petycję do Tuska

Analitycy mają wątpliwości

Program spotkał się z komentarzami analityków mBanku, którzy na platformie X wyrazili wątpliwości co do sensowności takiego rozwiązania.

Analitycy są zdania, że w dłuższej perspektywie może to doprowadzić do spadku cen rowerów elektrycznych, zwiększając na nie popyt i przyspieszając tworzenie się rynku wtórnego.

Inny, daleko ważniejszy i daleko mniej oczywisty element układanki dotyczy sensowności dopłat do rowerów elektrycznych, a nie rowerów w ogóle, czy choćby butów do chodzenia. Po co nam promowanie środków transportu, które mogą z powodzeniem być zasilane siłą mięśni? - czytamy.

Zaznaczają, że rowery elektryczne mogą stać się alternatywą dla czterech kółek.

Rowery mają niewielkie baterie, a więc ich wytworzenie jest stosunkowo mało energożerne i surowcożerne. Mają przy tym na tyle dobre zasięgi, że mogą być alternatywą dla aut choćby w miastach - piszą.

Źródło: money.pl, x.com, gov.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
0
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo