• Trzy tygodnie temu Gadowski poinformował o powstawaniu programu gospodarczego organizacji powołanej pod nazwą Ruch Obrony Polaków.
• Jego autorem będzie legendarny polski przedsiębiorca Roman Kluska. Formacja nie przedstawiała jednak do tej pory swoich założeń.
• Kilka dni temu Gadowski w wywiadzie udzielonym pierwszemu Polakowi w historii UFC Tomaszowi Drwalowi zdradził nieco więcej szczegółów dotyczących postulatów ROP.
• Zobacz także: Dziennikarze wyrzuceni z posesji Ziobry. Co mają do ukrycia funkcjonariusze służb Bodnara?

Ruch Obrony Polaków

Witold Gadowski, czyli jeden z liderów nowo powstałej formacji na polskiej scenie politycznej był kilka dni temu gościem Tomasza Drwala w jego podcascie. Krakowski publicysta podczas rozmowy z byłym zawodnikiem UFC uchylił rąbka tajemnicy na temat głównych postulatów nowej inicjatywy.

Gadowski na starcie odniósł się do programu gospodarczego, za który odpowiedzialny będzie sztab ekspertów pod przewodnictwem założyciela Optimusa Romana Kluski. 

Nie będzie tam lania wody i pustosłowia- zaznaczył na wstępie Gadowski odnosząc się do wiedzy, jaką na temat kwestii ekonomicznych ma Roman Kluska.

Dziennikarz związany przez lata z Radiem WNET zapowiedział podniesienie podatków dla korporacji przy jednoczesnym obniżeniu podatków dla małych i średnich polskich firm.

Korporacje mają ogromne kredyty w swoich macierzystych krajach. Przyjeżdżają z tymi tanimi pieniędzmi i tutaj dumpingiem, nieuczciwą konkurencją niszczą niszczą naszą przedsiębiorczość. My musimy zadbać o polską przedsiębiorczość. Bronić polskich przedsiębiorców, zanim nie będziemy mieli żadnego- mówił.

ZUS i NFZ są bankrutem

Wśród problemów polskich przedsiębiorców Gadowski wspomniał o szkodliwości "Polskiego Ładu", który jako antyprzedsiębiorczy program powinien w całości zostać "wyrzucony do pieca".

Możemy kontynuować fikcję darmowej służby zdrowia i powszechnych ubezpieczeń bądź też zastanowić się, jak to finansować. Zwłaszcza że problem demograficzny narasta. Ludzi czynnych zawodowo jest coraz mniej, a ludzi przechodzących na rentę i emeryturę coraz więcej- powiedział w rozmowie z Tomaszem Drwalem Witold Gadowski.

Jego zdaniem instytucje takie jak ZUS czy NFZ nie mają racji bytu w regularnie starzejącym się społeczeństwie. Publicysta zaznaczył, że zarówno NFZ jak i ZUS są od lat bankrutami generującymi z każdym rokiem coraz większy deficyt. Lider Ruchu Obrony Polaków podkreślił, że dalsze trwanie obu instytucji w obecnym kształcie jest fikcją.

Trzeba założyć indywidualne konta ubezpieczeniowe, także emerytom i rencistom. I indywidualne wkłady do kas chorych.Muszą wrócić kasy chorych. Tak, żeby każdy ubezpieczony wiedział ile ma na koncie i na co może sobie pozwolić, kiedy będzie musiał dopłacić do interwencji medycznej. 

System prezydencki, likwidacja Senatu i 100 posłów w Sejmie

Ustrój państwa, jaki proponuje Ruch Obrony Polaków to system prezydencki, w myśl którego pełnia władzy spoczywa w rękach prezydenta, który powołuje rząd złożony z kilku ministrów. Kolejnym, bardzo ważnym postulatem jest likwidacja Senatu i 100-osobowy Sejm.

Gadowski zaznaczył, że pilnych zmian wymaga również polski system sądowniczy. Jego zdaniem najprostszym rozwiązaniem jest oddanie nad nim kontroli obywatelom poprzez wprowadzenie wyboru sędziów.

Zależność sędziego od wyborców. Ludzie wybierają sędziego(...)Nie ma innego systemu do uzdrowienia polskiego systemu sądowniczego, który jest przeżarty korupcją i zgnilizną- zauważył publicysta.

Gadowski odniósł się także do bardzo głośnej w ostatnim czasie kwestii, jaką jest Centralny Port Komunikacyjny

Ma kosztować 200 mld a oni (Zjednoczona Prawica-przyp.red.) przetracili w pandemii 240 mld, czyli już by był zbudowany ten port. A jak dodamy do tego pomoc dla Ukrainy, to mielibyśmy dwa porty centralne zbudowane. To jak to nas nie stać. Jesteśmy bogatym krajem. Trzy porty komunikacyjne byśmy mogli zbudować a nie możemy zbudować jednego- drwił znany konserwatywny publicysta.

Działacze będą odpowiedzialni

Gadowski podkreśla że liderami Ruchu Obrony Polaków będą ludzie lokalni.

Nigdy w naszym stowarzyszeniu nie będzie praktyki spadochroniarzy, czyli że ktoś nam się nie mieści w Krakowie, to go wrzucimy do Przemyśla. Mają być ludzie pochodzący stamtąd, bo tam ludzie znają ludzi. Czyli jak spomiędzy siebie wybierają, to biorą za to odpowiedzialność. Jeżeli któryś nawali, to będą odpowiadać ci działacze, którzy go wypromowali, znaleźli(...)Kierownictwo będzie odpowiadało tylko za główne nurty, które chcemy zrealizować- zapowiada dziennikarz.

Krakowski lider Ruchu Obrony Polaków odniósł się także do pomocy, jakiej państwo polskie udziela od ponad dwóch lat Ukraińcom. 

Naród może być taki. Naród może się kierować emocjami. To jest piękne. Ale rząd jest od tego, żeby mieć zimne wyrachowanie. zimny rozsądek. Po to ich wybieramy- zauważył.

Publicysta chce skłonić Polaków do rozsądku. I choć doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe, to postanowił spróbować.

Podnieśmy głowy, popatrzmy spokojnie na rzeczywistość pełni własnej wartości i poczucia że coś od nas zależy i zaraz świat się zmienia. Tylko trzeba się pozbyć tego niewolniczego kompleksu, że musimy kogoś słuchać i przed kimś cały czas się korzyć i komuś cały czas się kłaniać- wskazywał.