Wspieraj wolne media

Niemiecka polityk obszar dawnej NRD nazwała "Niemcami Środkowymi". Sugeruje, że część Polski to "Niemcy Wschodnie"?

4
1
5
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Youtube/Alice Weidel

Rzeczniczka Alternatywy dla Niemiec (AfD) obszar dawnej NRD nazwala "Niemcami Środkowymi". To oczywiście sugestia mówiąca, że w jej imaginarium część Polski to "Niemcy Wschodnie" - skomentował ekspert ds. energetyki Jakub Wiech.

  • Liderka grupy parlamentarnej AfD w niemieckim Bundestagu, Alice Weidel zamieściła w mediach społecznościowych sondaż poparcia dla partii politycznych.
  • Zaznaczyła, że jej ugrupowanie jest "zdecydowanie największą siłą w środkowych Niemczech".
  • Zdanie to wzbudziło sporo kontrowersji, ponieważ określenie terenów dawnej NRD mianem "Niemiec Środkowych" sugeruje, że jakieś niemieckie ziemie znajdują się jeszcze dalej na wschód.
  • Zobacz także: PO chce zbadania sprawy samolotu z banerem: "Do Berlina". "Nie wykluczamy złożenia doniesienia do prokuratury"

W czwartek liderka grupy parlamentarnej AfD w niemieckim Bundestagu, Alice Weidel zamieściła w mediach społecznościowych sondaż poparcia dla partii politycznych, który został przeprowadzony we wschodnich landach, czyli na terytorium dawnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej (NRD). Zaznaczyła, że jej ugrupowanie jest “zdecydowanie największą siłą w środkowych Niemczech”.

Część Polski to “Niemcy Wschodnie”? 

Zdanie to jednak wzbudziło sporo kontrowersji, ponieważ określenie terenów dawnej NRD mianem “Niemiec Środkowych” sugeruje, że jakieś niemieckie ziemie znajdują się jeszcze dalej na wschód. Problem w tym, że tam zaczyna się już terytorium Polski, której granicę Niemcy oficjalnie uznają od 1990 r. Wówczas nasz kraj i RFN podpisały układ ws. uznania granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej. Był to pierwszy w historii polsko-niemiecki układ graniczny.

W sieci zawrzało 

Wpis niemieckiej polityk wywołał gorące dyskusje w Internecie, zarówno jeśli chodzi o stronę polską, jak i niemiecką.

Dla pani rzecznik AfD obszar dawnej NRD to “Niemcy środkowe”. Czyli polskie Ziemie Zachodnie i Północne to “Niemcy wschodnie” - napisał na Twitterze prof. Stanisław Żerko, historyk.

Rzeczniczka AfD napisała dziś tweeta, w którym obszar dawnej NRD nazwala “Niemcami Środkowymi”. To oczywiście sugestia mówiąca, że w jej imaginarium część Polski to “Niemcy Wschodnie” - skomentował ekspert ds. energetyki Jakub Wiech.

Nie pierwszy taki przypadek

Politycy Alternatywy dla Niemiec nie po raz pierwszy odnoszą się do kwestii historycznych, w których przewija się Polska. Jeszcze W 2021 r. lider AfD Alexander Gauland sugerował, że pakt Ribbentrop-Mołotow był “słuszną decyzją Stalina”, a polityka prowadzona przez Polskę przed II wojną światową zmusiła rosyjskiego przywódcę do porozumienia z Hitlerem. Określił też wówczas Polskę mianem “czynnika, który w tamtym czasie destabilizował europejski ład w okresie międzywojennym”.

Z kolei na początku tego roku niemiecki magazyn “COMPACT” napisał w kontekście II wojny światowenapisał o “przemilczanej winie Polski”. Była mowa m.in. o “polskich obozach koncentracyjnych” i rzekomych polskich dążeniach do wojny z Niemcami. Gazeta nie jest formalnie związana z AfD, ale otwarcie wspiera jej linię.

Czytaj także: Putin wskazał winnego eksplozji zapory w Nowej Kachowce

Alternatywy dla Niemiec (AfD)

Według tej opozycyjnej partii polityka rządu jest nie tylko porażką, ale też zagrożeniem dla pokoju i dobrobytu. Praktycznie we wszystkich obszarach partia opiera się na konfrontacji: w wojnie w Ukrainie domaga się negocjacji pokojowych zamiast dostaw broni. W polityce migracyjnej żąda “zamknięcia granic” zamiast rekrutowania wykwalifikowanych pracowników. W Niemczech AfD przedstawia się jako alternatywa dla zielonej polityki klimatycznej.

Źródło: onet.pl, twitter, dw.com

Sonda
Wczytywanie sondy...
4
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo