Niemcy finansują przemyt migrantów. Jednocześnie twierdzą, że w niektórych krajach jest ich za dużo
Unia Europejska na czele z Niemcami przekonuje, że w niektórych krajach europejskich jest za dużo migrantów, mimo to Berlin finansuje organizacje, które pomagają migrantom docierać do Europy.
- Niemcy finansują organizacje, które pomagają migrantom dotrzeć do Włoch.
- Niemiecki dziennik “Die Welt” donosi, że rząd w kolejnych latach nadal zamierza wspierać finansowo akcję ratowania migrantów na Morzu Śródziemnym.
- Sytuacja ta nie podoba się premier Włoch, Giorgia Meloni apeluje o zamknięcie granic i pomoc migrantom w ich ojczystych krajach.
- Zobacz także: Macron chce wpisać aborcję do konstytucji. Jego zdaniem to "prawo wolnościowe kobiet"
Do wybrzeży południowej Europy przybijają kolejne łodzie z migrantami. Tylko w tym roku do Włoch przypłynęło ponad 130 tys. osób - podał portal Radia Maryja.
Niemcy finansują organizacje, które pomagają migrantom dotrzeć do Włoch. Niemiecki dziennik “Die Welt” donosi, że rząd w kolejnych latach nadal zamierza wspierać finansowo akcję ratowania migrantów na Morzu Śródziemnym. Portal przypomniał, że w ubiegłym roku Bundestag podjął uchwałę o przekazywaniu prywatnemu ratownictwu morskiemu dwóch milionów euro rocznie.
Scholz: Nie zabiegałem o finansowanie
Jeszcze niedawno niemieckie media obawiały się, że rząd nie będzie przekazywał środków organizacjom przerzutowym, ale tamtejsze MSZ przekazało, że środki będą dalej płynąć. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz zapewniał, że nie zabiegał o finansowanie organizacji.
Ja nie złożyłem wniosku ani rząd, który reprezentuję - zaznaczył.
Sytuacja ta nie podoba się premier Włoch, Giorgia Meloni apeluje o zamknięcie granic i pomoc migrantom w ich ojczystych krajach.
To kryzys etyczny, bo bandy kryminalistów czerpią zyski z nieszczęścia najsłabszych. To kryzys humanitarny, gdyż katastrofy morskie w tym roku spowodowały ponad dwa tysiące ofiar. To kryzys europejski - napisali premierzy Włoch i Wielkiej Brytanii w artykule na łamach dzienników “Corriere della Sera” i “The Times”.
Czytaj także: Wąsik: Większość migrantów oszukuje tę głupią Europę
Kempa: Nie dla paktu migracyjnego
W poniedziałek w Radomiu odbyła się konferencja prasowa Roberta Bąkiewicza, prezesa Roty Marszu Niepodległości i kandydata Suwerennej Polski do Sejmu oraz europoseł PiS Beaty Kempy. Politycy odnieśli się do paktu migracyjnego, który chce narzucić UE.
Europoseł PiS przytoczyła statystyki z krajów europejskich, które mają problemy z migrantami. Odniosła się do sytuacji, która panuje m.in. we Francji, w której kilka miesięcy temu rozpętały się ogromne zamieszki. Kempa zaznaczyła, że kosztowały one to państwo 650 mln euro. Dodała, że w Niemczech ośrodki migracyjne są przepełnione, a ponad 50 proc. Niemców boi się chodzić na kąpieliska z powodu migrantów.
Trzeba nam wiedzieć, że Niemcy w sposób bezczelny w tej chwili finansują osiem łodzi wypełnionych migrantami, które płyną do granic Unii Europejskiej - powiedziała Kempa.
Źródło: radiomaryja.pl, facebook