Niebezpieczne zdarzenie z udziałem prezydenckiej kolumny. Mężczyzna rzucił petardę pod nadjeżdżające pojazdy. Sprawca incydentu zostanie przesłuchany
W poniedziałek wieczorem w drodze powrotnej do Warszawy z wizyty w Wielkopolsce Prezydenta Andrzeja Dudy doszło do niebezpiecznego incydentu. Pewien mężczyzna rzucił petardą. Został on natychmiast zatrzymany przez lokalna policję.
- W poniedziałek wieczorem w drodze powrotnej do Warszawy Prezydenta Andrzeja Dudy doszło do niebezpiecznego incydentu.
- W pewnej wielkopolskiej miejscowości mężczyzna rzucił petardę w stronę prezydenckiej kolumny.
- Zatrzymany mężczyzna został na noc przetrzymany w izbie wytrzeźwień.
- Zobacz także: Scholz przestrzega von der Leyen. "Szef KE nie powinien szukać wsparcia u skrajnej prawicy"
W poniedziałek wieczorem w drodze powrotnej do Warszawy z wizyty w Wielkopolsce Prezydenta Andrzeja Dudy doszło do niebezpiecznego incydentu. W trakcie przejazdu prezydenckiej kolumny przez miejscowość Krzewata w powiecie kolskim około godziny 21 pewien mężczyzna rzucił petardą w stronę pojazdów.
Jak podaje nieoficjalnie radio "RMF FM", wybuch petardy był odczuwalny w przejeżdżających samochodach z Głową Państwa. Wobec tego zdarzenia kolumna natychmiast oddaliła się w stronę Warszawy.
Funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa poinformowali o incydencie miejscową policję, która po chwili zatrzymała sprawcę.
Czytaj więcej: Świadomość ekonomiczna maturzystów 2024. Niepokojące informacje. Maturzyści wolą pójść do pracy niż kontynuować edukację
Dziwne tłumaczenie pijanego mężczyzny
Aresztowany mężczyzna to 39-latek, który był w momencie incydentu pod wpływem alkoholu. Obecnie znajduje się na izbie wytrzeźwień na komendzie w Kole. Według ustaleń dziennikarzy mężczyzna wyjaśnił, że chciał wyłącznie wystraszyć ptaki.
Jak z kolei usłyszał Tomasz Skory od potwierdzającego wczorajszy incydent rzecznika Służby Ochrony Państwa płka Bogusława Piórkowskiego, wybuch petardy nie spowodował żadnych szkód. Sprawca zostanie przesłuchany po wytrzeźwieniu.
Źródło: rmf24.pl