Nie kryje rozgoryczenia. Gołaszewski liczył na wysokie miejsce na liście KO. "Ta lista to jakiś żart"
Zostałem bezczelnie wydymany - tak skomentował swoje miejsce na listach wyborczych KO Marcin Gołaszewski, radny z Łodzi.
- W środę światło dzienne ujrzały listy wyborcze Koalicji Obywatelskiej.
- Na wysokie miejsce liczył Marcin Gołaszewski, członek Nowoczesnej i przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi. Znalazł się jednak dopiero na siódmym miejscu.
- Gołaszewski: Postrzegam tę listę w kategoriach żartu, jakiegoś kabaretu, który dzieje się na naszych oczach.
- Zobacz także: Jurek: Tusk będzie chciał unieważnić wybory. PiS powinien stworzyć koalicję
Tegoroczne wybory parlamentarne odbędą się w niedzielę 15 października. W środę światło dzienne ujrzały listy wyborcze Koalicji Obywatelskiej. Nie zabrakło zaskoczeń - na listach PO znajduje się Agrounia, a jej lider Michał Kołodziejczak będzie “jedynką” w Koninie (woj. wielkopolskie).
Gołaszewski nie kryje rozczarowania
Na wysokie miejsce liczył również Marcin Gołaszewski, członek Nowoczesnej i przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi. Przeżył jednak wielki zawód, ponieważ znalazł się dopiero na siódmym miejscu na łódzkiej liście KO. Wymownie to skomentował.
Zostałem bezczelnie wydymany - stwierdził w rozmowie z TOYA TV.
“Ta lista to jakiś żart”
Postrzegam tę listę w kategoriach żartu, jakiegoś kabaretu, który dzieje się na naszych oczach. Myślę, że mieszkańcy Łodzi są w stanie ocenić zaangażowanie i pracę oraz to, jaki ktoś ma potencjał i ile wnosi na listę, a więc ile głosów - powiedział.
Zostałem bezczelnie wydymany – powiedział rozgoryczony Marcin Gołaszewski działacz z Łodzi. Dzisiaj wypłynęły listy wyborcze Platformy Obywatelskiej do Sejmu i Senatu.https://t.co/1pujbpu9om pic.twitter.com/eYnES1qGdZ — Przesympatyczna Renatka (@tylko_prawda_) August 16, 2023
W rozmowie z “Dziennikiem Łódzkim” stwierdził, że lista zatwierdzona w środę przez Radę “nie jest odzwierciedleniem ustaleń, które zapadały przez długie miesiące i w Nowoczesnej i w rozmowach z koalicjantem”.
Zostaliśmy w ten sposób potraktowani nie tylko w Łodzi, nie tylko w dwóch pozostałych okręgach województwa, ale w większości okręgów w kraju - powiedział Gołaszewski.
Czytaj także: Mocne wystąpienia rolników! Nie ma już Agrounii? "Jesteś judaszem polskiej wsi, sprzedałeś nas"
“Jedynką” Dariusz Joński
Na wspomnianej łódzkiej liście KO “jedynkę” otrzymał Dariusz Joński z Inicjatywy Polskiej, poseł KO z okręgu sieradzkiego. Kolejne trzy nazwiska to obecni posłowie: Małgorzata Niemczyk, Iwona Śledzińska-Katarasińska oraz Krzysztof Piątkowski.
Listy wyborcze do Sejmu i Senatu zostały zatwierdzone przez Radę Krajową Platformy Obywatelskiej w środę (16 sierpnia).
Źródło: twitter, dzienniklodzki.pl