Sojusz Północnoatlantycki nie wyklucza otwartego konfliktu zbrojnego z Rosją. Powstają plany szybkiego transportu sprzętu wojskowego. "Trzeba założyć magazyny"
Państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego coraz bardziej obawiają się otwartego konfliktu zbrojnego z Rosją. Szef dowództwa logistycznego NATO gen. Alexander Sollfrank snuje plany wojskowej Strefy Schengen.
- Szefa dowództwa logistycznego Sojuszu Północnoatlantyckiego gen. Alexander Sollfrank nalega na przygotowywanie się do wojny z Rosją.
- Jego zdaniem należy utworzyć w Europie specjalną strefę do transportu sprzętu wojskowego.
- Wojskowy podkreślił, że wojna na Ukrainie przypomniała, że NATO jest nieprzygotowane do konfliktu.
- Zobacz także: Binance wpadło w tarapaty. Największa na świecie giełda kryptowalut przyznała się do łamania prawa. Changpeng Zhao usłyszy zarzuty związane z przestępstwami finansowymi
Zdaniem szefa dowództwa logistycznego Sojuszu Północnoatlantyckiego gen. Alexandera Sollfranka należy przygotować się do ewentualnego konfliktu zbrojnego z Rosją. Podkreślił, że w Europie powinna powstać specjalna strefa dla przemieszczania wojska i sprzętu militarnego. Wojskowy wyjaśnił, że przemieszczanie sprzętu wojskowego jest obarczone różnymi obostrzeniami prawnymi w każdym z państw członkowskich.
Niemiecki generał uważa, że powstanie tzw. wojskowej strefy Schengen umożliwi szybkie pokonanie przeszkód biurokratycznych.
Kończy nam się czas. To, czego nie zrobimy w czasie pokoju, nie będzie gotowe w przypadku kryzysu lub wojny - zaznaczył szef dowództwa logistycznego Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Według niego NATO nie może stworzyć w Moskwie wrażenia, że w przypadku ataku Rosja może mieć szanse na zwycięstwo, ponieważ Sojusz nie jest przygotowany.
W szczytowym okresie wojny na Ukrainie Rosja wystrzeliwała 50 tys. pocisków artyleryjskich dziennie. Pociski te muszą dotrzeć do haubic. Trzeba więc założyć magazyny: na amunicję, paliwo, części zamienne itp. - wyjaśnił gen. Alexander Sollfrank.
Czytaj więcej: Zmiana unijnych traktatów. Parlament Europejski przyjął rezolucję
Niespodziewana wizyta amerykańskiego Sekretarza Obrony w Kijowie
Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin przybył niespodziewanie w poniedziałek do Kijowa, gdzie spotkał się z Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Po odbytej rozmowie z ukraińskim przywódcą, amerykański polityk zapewnił, że USA potwierdza swoje zaangażowanie w wojnie na Ukrainie oraz wsparcie militarno-finansowe.
Byłem zaszczycony, że spotkałem się dziś w Kijowie z prezydentem Zełenskim, aby potwierdzić niezachwiane wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Ukrainy. My, wraz z naszymi sojusznikami i partnerami, będziemy w dalszym ciągu wspierać pilne potrzeby Ukrainy na polu bitwy i długoterminowe wymagania obronne - podkreślił Sekretarz Obrony Stanów Zjednoczonych Lloyd Austin.
Przed rozpoczęciem oficjalnych spotkań Austin powiedział, że będzie omawiał to, jak zapewnić armii ukraińskiej sprzęt i inne narzędzia, które mają pomóc przetrwać najbliższe miesiące oraz odeprzeć przyszłe ataki ze strony Rosji. Z kolei Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyjaśnił na Twitterze/X, że wraz z Austinem omawiali o ukraińskich działaniach obronnych na Morzu Czarnym, które jest kluczowe dla światowego eksportu zboża. Podziękował również USA za dotychczasowe wsparcie.
Skupiliśmy się na rozwoju sytuacji na polu bitwy: naszej obronie, perspektywach i wsparciu. Rozmawialiśmy także o działaniach Ukrainy na Morzu Czarnym i obronie naszego korytarza eksportowego. Swoboda żeglugi jest podstawową zasadą funkcjonowania wolnego świata, a Ukraina udowodniła, że potrafi ją zabezpieczyć i odeprzeć agresora. Jestem wdzięczny Stanom Zjednoczonym za konsekwentne przywództwo we wspieraniu Ukrainy - wyjaśnił Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Źródło: dorzeczy.pl