Wspieraj wolne media

Müller: Putin nie pozwoli sobie na to, by jego wpływy były ograniczane. "Wielu spodziewało się, że tak zakończą się losy Prigożyna"

3
1
45
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. PAP/Andrzej Lange

Jeśli Jewgienij Prigożyn rzeczywiście zginął, to kontrolę nad najemnikami z Grupy Wagnera przejmie Władimir Putin - stwierdził rzecznik rządu Piotr Müller.

  • Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego podała, że na pokładzie należącego do Jewgenija Prigożyna samolotu znajdowało się jego nazwisko.
  • Müller stwierdził, że jeżeli informacje o śmierci lidera wagnerowców się potwierdzą, to “tylko widać, że Putin realizuje swoje wpływy tak samo, jak dotychczas”.
  • Dodał, że “wielu obserwatorów spodziewało się, że tak zakończą się losy szefa Grupy Wagnera”.
  • Zobacz także: Katastrofa samolotu Prigożyna. Znamy listę pasażerów

Coraz więcej źródeł podaje, że szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn i jego współpracownicy mieli rzeczywiście zginąć w samolocie Embraer, który rozbił się w obwodzie twerskim w Rosji w środę.

Analitycy z Instytutu Studiów nad Wojną są zdania, że prezydent Rosji Władimir Putin niemal na pewno nakazał zestrzelenie samolotu Prigożyna. 

Dziennik “Financial Times” powołując się na źródło w jednym z rządów państw zachodnich poinformował, że Embraer został zestrzelony przez rosyjski system obrony powietrznej. Podobną informację przekazał w środę powiązany z Grupą Wagnera kanał Grey Zone na Telegramie.

Müller: Nadzór nad Grupą Wagnera przejmują ludzie Putina 

Rzecznik rządu Piotr Müller na antenie TVP Info stwierdził, że jeżeli informacje o śmierci lidera wagnerowców się potwierdzą, to “tylko widać, że Putin realizuje swoje wpływy tak samo, jak dotychczas”. Dodał również, że wówczas to ludzie rosyjskiego dyktatora przejmą nadzór nad Grupą Wagnera.

Nie pozwoli sobie na to, by jego wpływy w jakichkolwiek jednostkach, również tych najemnych, były ograniczane. A to, co zrobił szef Grupy Wagnera, było wypowiedzeniem posłuszeństwa - zaznaczył.

 Müller dodał, że “wielu obserwatorów spodziewało się, że tak zakończą się losy szefa Grupy Wagnera”.

Oczywiście dziś nikt tak nie powie. Putin wielokrotnie zlecał morderstwa, jego służby realizowały morderstwa na terenie różnych krajów europejskich - zaznaczył.

Czytaj także: Przeworska: Polsce coraz trudniej będzie konkurować z Ukrainą na rynku rolnym

Będzie drugi marsz na Moskwę?

Dziś mijają dokładnie 2 miesiące od czasu marszu na Moskwę i podobnie jak wówczas: zdarzenia mające miejsce na terytorium Federacji Rosyjskiej są wewnętrzną sprawą. Przyglądamy się z uwagą - zaznaczył w środę na platformie X (dawniej Twitter) Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

Ukraiński serwis Kyiv Post podał, że kanały Telegrama powiązane z Grupą Wagner wystosowały komunikat do ​​władz Federacji Rosyjskiej. Najemnicy lidera wagnerowców mieli zakomunikować, że w przypadku potwierdzenia śmierci Prigożyna w katastrofie samolotu, zorganizują drugi marsz na Moskwę.

Źródło: tvp.info, dorzeczy.pl, twitter

Sonda
Wczytywanie sondy...
3
1
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo