• Premier Mateusz Morawiecki podczas Konferencji Samorządowej w Makowie Podhalańskim odpowiedział na zarzuty o ukrywanie wydatków poza budżetem.
• Szef polskiego rządu wyjaśnił, że jest to technicznie niemożliwe, przez czujność międzynarodowych agencji.
• Podkreślił on również, że przez wiele lat rząd Prawa i Sprawiedliwości zmagał się z wieloma problemami na poziomie samorządowym.
• Zobacz także: Mniejszość niemiecka atakuje polskie władze. Minister Czarnek daję im wyraźną lekcję szacunku. Bąkiewicz odpowiedział na skargi lidera mniejszości Ryszarda Galli

Szef rządu odpiera zarzuty o ukrywanie wydatków poza budżetem. Podczas swojego wystąpienia na Konferencji Samorządowej w Makowie Podhalańskim w Małopolsce, premier Mateusz Morawiecki mówił opozycja próbuje stworzyć wrażenie, jakby gdzieś ukrywane były miliardy.

Wszystko jest transparentne. Pokazujemy to agencjom ratingowym, świetnie to wiedzą. Pokazujemy to Komisji Europejskiej, dostajemy od niej najwyższe noty, to to by coś oznaczało, że coś jest ukrywane. Można się w głowę tylko stuknąć, prawda - stwierdził premier.

Nie słuchajcie tych bzdur, które padają, że coś jest ukrywane. Wy wiecie, że Eurostat, rynki finansowe nie pozwoliłyby ukryć ani złotóweczki. Nic nie jest ukrywane, wszystko to nazywa się sektor finansów publicznych - oświadczył Mateusz Morawiecki.

Premier stwierdził również, że poprzedni rząd nie umiał rządzić ani gospodarować. Z tego względu ograniczoną ilość środków finansowych otrzymywały wielkie ośrodki miejsce, a mniejsze miasta, powiaty i gminy, zdaniem Morawieckiego, były pomijane. Tymczasem rząd chce wyrównywać nierówności między regionami.

To jest fundamentalne pytanie, dlaczego tych pieniędzy nie było. Odpowiedź jest prosta: bo nasi poprzednicy nie umieli rządzić, nie umieli gospodarować. Świetnie będziecie mogli w godzinę zapoznać się z tym co było wcześniej. Drodzy rodacy i drodzy samorządowcy zachęcam do tego wszystkich - powiedział.

Czytaj więcej: Amerykanin wygrał w sądzie z koncernem farmaceutycznym. Ogromne odszkodowanie dla chorego mężczyzny. Koncern zamierza wymigać się od sprawiedliwości

Rząd współpracuje z samorządami

Morawiecki przekonywał, że jego rząd nie dzieli samorządów. Do każdego regionu płyną środki budżetowe oraz unijne, bo tam wszędzie mieszkają Polacy.

Dla nas, dla mnie Polska jest jedna. Nie ma Polski A, Polski B, Polski C. Ten wielki strumień pieniędzy, zabrany krętaczom i oszustom, przestępcom i mafiom, przekierowaliśmy do was – do gmin i do powiatów - powiedział.

Wszyscy oni na to zasługują, żeby tam żyć, żeby nie musieć wyjeżdżać na zmywak, na szparagi do Niemiec, albo po prostu pracować za marne 4 zł na godzinę. Proste procedury, uczciwe mechanizmy, pieniądze dla wszystkich. To jest w skrócie nasz program, ten program inwestycji z polską flagą - zaznaczył szef rządu.