Mniejszość niemiecka atakuje polskie władze. Minister Czarnek daję im wyraźną lekcję szacunku. Bąkiewicz odpowiedział na skargi lidera mniejszości Ryszarda Galli

93
0
6
Prezes Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz
Prezes Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz / Fot. Youtube

Mniejszość niemiecka uskarża się ostatnio o rzekomą małą liczbę godzin lekcji języka niemieckiego. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek odkłamuje tę narrację. Natomiast prezes Marszu Niepodległości wykazał Ryszardowi Galli niekonsekwencję.

Prezes Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz skomentował wypowiedź polityka mniejszości niemieckiej Ryszarda Galli. Zarzucił on mu, że mniejszość niemiecka atakuje polskie władze za rzekomy brak wypełniania zobowiązań ws. języka niemieckiego a nie krytykuje niemieckiego rządu, gdy ten w ogóle nie spełnia wymagań językowych.

Herr Ryszard Galla, a ile razy jako rodowity Niemiec uskarżał się Pan na państwo niemieckie, które Polaków w Niemczech germanizuje, nie chce przywrócić im praw mniejszości narodowej i nie zwraca polonijnych majątków zrabowanych jeszcze przez III Rzeszę?  Co nasze polskie dzieci gorsze, od Waszych niemieckich? - wskazał Robert Bąkiewicz.

Czytaj więcej: TVN wyciąga delikatną kartę. Pokazali kobietę błagającą o pomoc lekarzy, gdyż miała zagrożoną ciąże. Nie ujawnili jednak pewnego faktu

Minister Czarnek odpowiada niemieckim manipulantom

Niemcy mieszkający w Polsce zarzucają ministrowi edukacji i nauki dyskryminację osób narodowości niemieckiej. Oskarżają go o niewywiązanie się z obietnic dotyczących przywrócenia finansowania trzech godzin nauki języka niemieckiego tygodniowo.

Minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek w reakcji na to powiedział, że niemiecka bezczelność nie zna granic. Dodał, że Polska przekazuje na naukę języka niemieckiego jako ojczystego 120 mln złotych, a oprócz tego 1,8 mld na naukę języka niemieckiego jako obcego we wszystkich polskich szkołach. Z kolei niemiecki rząd nie finansuje nauki języka polskiego w ogóle.

Ponieważ Polska dba o mniejszości i dba również o mniejszość niemiecką, przekazując jej 120 mln zł rocznie na naukę języka niemieckiego jako języka ojczystego, to apelujemy do rządu Republiki Federalnej Niemiec, aby zaczął wykonywać postanowienia i zobowiązania z traktatu z 1991 r. i finansował naukę języka polskiego jako ojczystego dla mniejszości polskiej w Niemczech. Tymczasem Republika Federalna Niemiec, pomimo tego, że jest do tego zobowiązana, przekazuje na naukę języka polskiego jako ojczystego w Republice Federalnej Niemiec, gdzie są dwa miliony Polaków, zero euro. Jak się ma mówienie przez mniejszość niemiecką w Polsce, że 120 mln złotych to jest dyskryminacja, a zero euro to nie jest dyskryminacja? Mniejszość niemiecka powinna się wstydzić - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

 

Źródło: tvmn.pl, twitter.com

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
93
0
Zapisz na później
Wczytywanie komentarzy...

Polecane

Przejdź na stronę główną
Na żywo