Mozambik: Coraz więcej ataków ze strony islamistów. Dżihadyści powodują traumę u chrześcijan
W kwietniu i maju rebelianci powiązani z ISIS nasilili ataki na wioski w prowincjach Cabo Delgado i Nampula w północnym Mozambiku. Jak powiedziała rzecznik Open Doors na Afrykę Subsaharyjską Jo Newhouse, wysiedlenia pozostawiają głębokie ślady w sferze emocjonalnej.
- W kwietniu i maju rebelianci powiązani z ISIS nasilili ataki na wioski w północnym Mozambiku.
- Jak powiedziała Jo Newhouse, wysiedlenia pozostawiają głębokie ślady w sferze emocjonalnej.
- Open Doors zaczęło wspierać Kościół w Mozambiku w 2020 r. za pośrednictwem lokalnych wspólnot.
- Zobacz także: Austriacka minister straci stanowisko? Chodzi o głosowanie ws. rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych
W kwietniu i maju rebelianci powiązani z ISIS nasilili ataki na wioski w prowincjach Cabo Delgado i Nampula w północnym Mozambiku. Lokalni partnerzy Open Doors potwierdzili doniesienia lokalnych mediów. Celem ataków, do których dochodzi od lat, byli chrześcijanie i ich kościoły. Konsekwencje dla społeczności chrześcijańskiej w północnym Mozambiku są dramatyczne.
10 maja rebelianci tymczasowo przejęli kontrolę nad dystryktem Macomia. W wystąpieniu telewizyjnym tego samego dnia prezydent Filipe Nyusi potwierdził, że siły zbrojne Mozambiku podjęły walkę z napastnikami.
Natomiast w kwietniu partnerzy Open Doors poinformowali o ataku na wioskę Nassua w prowincji Nampula. Według osób kontaktowych islamscy ekstremiści usunęli krzyż z kościoła w wiosce, a następnie podpalili kościół i domy chrześcijan. 5 maja celem ataków stały się wioski Mopanha i Nanua, gdzie ludność została zmuszona do ucieczki.
Czytaj więcej: Czerwony kościół w Mińsku wciąż niedostępy dla wiernych. Białoruskie władze zamknęły świątynię po pożarze
Trauma u chrześcijan w Mozambiku. Obawiają się ataków dżihadystów
Jak powiedziała rzecznik Open Doors na Afrykę Subsaharyjską Jo Newhouse, wysiedlenia pozostawiają głębokie ślady w sferze emocjonalnej. Podkreśliła, że cykliczne ataki dżihadystów powodują ogromną traumę wśród lokalnej społeczności chrześcijańskiej.
Wciąż otrzymujemy doniesienia, że kościoły są przytłoczone skalą traumy, jakiej doznali poszczególni chrześcijanie. Wielu z nich było świadkami przerażających ataków dżihadystów; stracili bliskich, środki do życia i poczucie bezpieczeństwa. Niektórzy próbowali wrócić do swoich domów lub rozpocząć życie na nowo w miejscu, które będzie bezpieczniejsze. Te ponowne ataki ponownie traumatyzują wiele osób i jeszcze bardziej zubożają i tak już borykające się z trudnościami społeczności. W rezultacie na niektórych obszarach północnego Mozambiku może w ogóle zabraknąć chrześcijan - powiedziała rzecznik Open Doors na Afrykę Subsaharyjską Jo Newhouse.
Open Doors zaczęło wspierać Kościół w Mozambiku w 2020 r. za pośrednictwem lokalnych wspólnot. Działania koncentrują się na zapewnieniu pomocy doraźnej chrześcijanom dotkniętym rosnącą przemocą dżihadystów na północy.
Źródło: opendoors.pl