Czerwony kościół w Mińsku wciąż niedostępy dla wiernych. Białoruskie władze zamknęły świątynię po pożarze
Kościół rzymskokatolicki na Białorusi przeżywa trudne chwile, a główny kościół w Mińsku św. Szymona i św. Heleny jest już od 1,5 roku zamknięty przez reżim Łukaszenki.
- Od czasu antyrządowych protestów w 2020 roku białoruski dyktator Alaksander Łukaszenka stara się kontrolować wszystkie części społeczeństwa.
- Portal PCH24.pl zwrócił uwagę, że kościół w Mińsku św. Szymona i św. Heleny jest już od 1,5 roku zamknięty przez białoruski reżim.
- Wszystko wskazuje na to, że szybko się to nie zmieni, ponieważ władze poinformowały, że świątyni potrzebny jest remont.
- Zobacz także: Samorząd Województwa Podlaskiego: W 2025 roku otwarcie muzeum bł. ks. Jerzego Popiełuszki
Od czasu antyrządowych protestów w 2020 roku białoruski dyktator Alaksander Łukaszenka stara się kontrolować wszystkie części społeczeństwa. Dotyczy to również lokalnej gałęzi Kościoła katolickiego. Najodważniejsi duchowni trafiają za kraty, a kościoły są zamykane.
Czerwony kościół w Mińsku nadal zamknięty
Portal PCH24.pl zwrócił uwagę, że kościół w Mińsku św. Szymona i św. Heleny jest już od 1,5 roku zamknięty przez białoruski reżim. Wszystko wskazuje na to, że szybko się to nie zmieni, ponieważ władze poinformowały, że świątyni potrzebny jest remont.
Opracowano dokumentację projektową remontu. Jednak ekspert ma uwagi do projektu, który został odesłany do poprawki. Oprócz tego trzeba przeprowadzić badania stanu kościoła. Zaraz po pozytywnym wyniku tego badania, rozpoczną się prace remontowe - powiedział podczas konferencji prasowej Aleksander Rumak, komisarz białoruskiego resortu do spraw religii i narodowości.
Remont generalny kościoła, z dużym udziałem środków z Polski, został przeprowadzony zaledwie kilka lat temu - zaznaczył portal.
Czytaj także: Austriacka minister straci stanowisko? Chodzi o głosowanie ws. rozporządzenia o odbudowie zasobów przyrodniczych
Pożar świątyni
W nocy z 25 na 26 września 2022 roku w kościele wybuchł pożar, który na szczęście został ugaszony. Do środka miał zostać wrzucony tzw. “koktajl mołotowa”. Służby białoruskie skonfiskowały nagrania wideo z kamer monitoringu w kościele, a już w następnym miesiącu władze białoruskie podjęły decyzję o zamknięciu najważniejszego obiektu katolickiego w Mińsku.
W kościele św. Szymona i św. Heleny w Mszach świętych i nabożeństwach uczestniczyło rocznie około 10 tysięcy wiernych - większość stanowiły osoby pochodzenia polskiego. Ostatnia Msza św. miała tam miejsce 25 września 2022 roku.
Źródło: pch24.pl